 |
Smutno cieszyć się w samotności.
|
|
 |
Więc proszę, nie przechodź obojętnie. Obojętność zabija.
|
|
 |
Ten facet potrafi zniknąć mojego życia, a potem się w nim pojawić, kiedy mu to pasuje.
|
|
 |
Chcę tylko, żebyś był pewny tego, co robisz, bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
Za dużo sobie wybaczyliśmy. Wybaczyliśmy sobie to, czego normalny człowiek nie powinien wybaczyć drugiemu. Byliśmy nienormalni, wiem.
|
|
 |
On po prostu był bliżej niż ktokolwiek inny.
|
|
 |
Cego znów ta miłość ode mnie chce? Za mało jej? Zniszczyła wszystko. A teraz, gdy zdążyłam ogarnąć ten cały uczuciowy syf, znowu przychodzi i bez żadnego skrępowania robi mi kolejny burdel w głowie. A wszystko przez to, że tak szybko i niespodziewanie pojawiłeś się Ty.
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
I tylko na jego widok ogarnia mnie zawsze przyjemne zdziwienie i ekscytacja.
|
|
|
|