 |
"Jestem wykończona brakiem dotyku."
|
|
 |
"A przekroczyć próg najtrudniej w sobie."
|
|
 |
"Między nimi od razu była chemia. Sympatyczna, przyjacielska, namacalna. Trzymana na uwięzi."
|
|
 |
spróbuj - tylko od Ciebie zależy co będzie dalej.
|
|
 |
"Podążaj za sercem, ale zabierz też rozum...
tak na wszelki wypadek.''
|
|
 |
“To może przypadek
Że znów się widzimy
Patrzymy na siebie
W spokojnej udręce
Wspomnienia spłowiały
Przez lata i zimy
Już tylko się znamy…
Nic więcej…”
|
|
 |
"Zawsze cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało."
|
|
 |
„Ale może właśnie do tego wszystko się sprowadza. Do miłości, która nie jest falą namiętności, lecz decyzją, by poświęcić się czemuś, komuś, niezależnie od tego, jakie przeszkody stoją nam na drodze. I może podejmowanie tej decyzji wciąż, dzień po dniu, rok po roku, mówi więcej o miłości, niż gdyby w ogóle nie było trzeba stawać przed takim wyborem.”
|
|
 |
"Nigdy, przenigdy nikogo nie oceniaj. Nie oceniaj, nie krytykuj, nie osądzaj, nie potępiaj, nie wyrokuj. Każdy z nas jest jedyny, niepowtarzalny i kieruje się w życiu powodami niezrozumiałymi dla reszty. To dotyczy nas wszystkich."
|
|
 |
"Kiedy, masz 20 – 30 lat i nie dopuszczasz do siebie emocji, to znaczy ze umarłaś/umarłeś i możesz chodzić, oddychać ale i tak jesteś trupem.
W życiu chodzi o to aby zakochiwać się i szaleć na fali emocji, cierpieć i znów walić głowa w mur, mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o 4 rano bo znów nie wyszło
I to jest nasz sens człowieczeństwa. Odczuwać. Nie zamknięcie się w sobie, nie kupowanie kolejnych butów i pralki, ale emocje.
Bo w życiu nie chodzi o stabilność i bezpieczeństwo, bo życie nie jest stabilne I bezpieczne, cokolwiek nam się na ten temat wydaje."
|
|
 |
"Szczęście to najpierw odwaga."
|
|
 |
"Ale ja tak nie chcę. Mam jedno życie. Chcę dożyć takiego dnia, że kiedy wstanę z łóżka, wyjdę na mój taras z widokiem na Manhattan, zadzwonię do ciebie, budząc cię w środku nocy i powiem – udało mi się! Kiedy pewnego ranka zbudzę się i pomyślę – dziś chcę popływać w turkusowym morzu – to kilka godzin później będę siedział w samolocie na Malediwy. Jeśli następnego dnia zachce mi się sushi, polecę na nie do Japonii. Rozumiesz? Każdy z nas na to zasługuje! Mamy tylko jedno życie, jedno pieprzone życie i nie możemy przeżyć go, będąc ograniczonymi przez zarobki w wysokości średniej krajowej!"
|
|
|
|