 |
''A teraz zgasimy światło i do rana nie będziemy mieć żadnych zmartwień, a rano, jeżeli nam się zechce, postaramy się o nowe. Dobrze?''
|
|
 |
"Wie pan, każdy człowiek ma jakąś potrzebę kontaktu z ludźmi, ale kontaktu nie przypadkowego, tylko jakiejś bliskości charakteru, myślenia, nastroju."
|
|
 |
(...) lubimy myśleć, iż to, co dobre, będzie trwało wiecznie. Niestety. Uważamy, że zawsze będziemy młodzi, że drogie nam chwile i osoby są wieczne. Nie są.
|
|
 |
Właściwie wszystko jest na swoim miejscu, czegoś jednak ogromnie brak.
|
|
 |
Ach, gdyby był możliwy ten śmieszny gest, który jest upartą mrzonką miłości: wyjąć z wnętrza swego serce i z uśmiechem podać na wyprostowanych dłoniach! Żeby uwierzył, żeby wiedział!
|
|
 |
Popatrz. Tyle par, które powinny być razem, ale nie są, tyle zajebiście dobrych i porządnych osób spędzających samotnie kolejne wieczory, tylu zajebistych ludzi męczących się z chujowymi czy patologicznymi rodzinami, wreszcie tylu skurwieli mających kwitnące życie towarzyskie i kogoś kto naprawdę ich kocha, zamknij się i po prostu popatrz, zanim jeszcze raz powiesz, że wszystko ma jakiś sens.
|
|
 |
Ja nie oczekuję od Ciebie codziennych spotkań, dzwonienia do siebie co godzinę, pisania non stop SMS, romantycznych kolacji, braku kontaktu z kumplami, nie picia alkoholu, nie palenia papierosów - ja oczekuję od Ciebie tego byś był, tyle.
|
|
 |
Mówiłeś mi o miłości, o ślubie, o dzieciach i naszym wspólnym mieszkaniu, mówiłeś o swoim szczęściu, ale zapomniałeś powiedzieć że nie mnie to się tyczy tak?
|
|
 |
Miłość jest wtedy, kiedy nawet, gdy boli wybrałabyś tego samego człowieka.
|
|
 |
"Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie, wiele decyzji podjętych zbyt gwałtownie."
|
|
 |
Ja, przypominając sobie większość Jego akcji, z solidarności względem innych kobiet powinnam to skończyć, zmiażdżyć Mu serce. On, znając gości, którzy mają do mnie masę "ale" i z chęcią wygłoszą opinie na mój temat, oraz wiedząc, że przeważnie to prawda, choć przerysowana raną w piersi - powinien mnie zostawić. Kolejny raz robimy coś na przekór, łamiąc następne moralne zasady i wierząc, że możemy wszystko.
|
|
 |
A nasze rozmowy ograniczyły się do pytania ''czy masz fajki.''
|
|
|
|