 |
I wiedz, że ulegnę Ci jeszcze nie raz.
|
|
 |
to było jak błędne koło. nie chciałam ranić, a jednak nieświadomie to robiłam. przepraszałam, czując jak rośnie we mnie nienawiść do samej siebie. nie mogłam patrzeć w lustro. brzydziłam się własnego spojrzenia, które miało wyryte na dnie ból bliskich mi osób. zwykłe kilka słów, i uśmiech. szczery czy nie, nie wystarczał mi. raniłam, choć przecież tego nie chciałam. /happylove
|
|
 |
kobieta beznadziejnie idealna .
|
|
 |
Coraz częściej bezsilność daje mi w mordę. Ostatnio za każdym razem mocniej. /pierdolisz.
|
|
 |
chciałabym napisać Ci, ze Cie kocham, nie raniąc przy tym nikogo. chciałabym, ale chyba za dużo wymagam.
|
|
 |
co w Nim było takiego, że nikt nie potrafi Go zastąpić ? oczy - czekoladowe, tak cudownie we mnie wpatrzone. uśmiech - który wręcz błyszczał. miny - gdy mu coś nie pasowało, i do tego cudowne marszczenie czoła. ręce - które ściskały mnie chyba najmocniej na świecie. ciepło - którym obdarowywał mnie zawsze. myśli - które za każdym razem mnie zaskakiwały, i miały w sobie coś cudownego. serce - które kochało inną. / veriolla
|
|
 |
kładłam się o pierwszej w nocy - codziennie. zamykałam oczy i słyszałam wibrację telefonu, który leżał na parapecie. czytałam smsa w którym pisał mi najcudowniejsze słowa jakiekolwiek w życiu czytałam i kazał już zasypiać. robił to codziennie - mimo, że Go o to nie prosiłam. traktował to jak obowiązek, a ja tuż przed snem miałam tak piękny powód do uśmiechu. cudownie było wtedy zasypiać. / veriolla
|
|
 |
rana za raną, powoli się goi, teraz ostrożniej niż kiedyś, teraz powoli, by z problemami nie żyć. ~ Żurom
|
|
 |
ja nie godzę się z tym faktem, podejmuję walkę, taki mam charakter.. ~ Wigor
|
|
 |
|
Dziś, jest dobry dzień, aby się najebać synu.
|
|
 |
Patrzę w twoje oczy, mogę umrzeć w nich
|
|
|
|