głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eni-sc

Spróbuj choć raz wyolbrzymić szczęście zamiast problemu.

lickmysneakers dodano: 26 luty 2012

Spróbuj choć raz wyolbrzymić szczęście zamiast problemu.

Nie zostawię Go  ... . Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj  nie teraz  i w ogóle nigdy.

lickmysneakers dodano: 26 luty 2012

Nie zostawię Go (...). Nie ma takiej możliwości. Nie dzisiaj, nie teraz, i w ogóle nigdy.

Zabiła go ulica  rodzice się nim nie interesowali  robił co chciał  pomyślicie teraz: Ten to miał dobrze  starzy się go nie czepiali  robił co chciał  kiedy chciał i jak chciał. Jednak brakowało mu miłości i kogoś  kto by go docenił. Wciągnął się w narkotyki  zaczynał dzień od blantów  kończył na kreskach. Siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum  chodził na przerwach na papierosa  wciągał w nałóg małolatów. Na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę  może młodsza od niego  trochę niższa  w każdym bądź razie   piękna. Spytała się go o ognia. Od tego momentu jego życie obróciło się o 180 stopni  zakochał się  ona najwyraźniej też. Wyciągnęła go z bagna  rzucił dla niej kumpli  narkotyki i melanże. Cierpiał  gdy nie miał jej przy sobie. Po pół roku oznajmiła  że nigdy go nie kochała  zostawiła go samego  z ogromną dziurą w sercu. Co się z nim teraz dzieje? Nie wiem  ale mimo wszystko czuję  że cierpi  bardzo.  nichuja

koosmaty dodano: 26 luty 2012

Zabiła go ulica, rodzice się nim nie interesowali, robił co chciał, pomyślicie teraz: Ten to miał dobrze, starzy się go nie czepiali, robił co chciał, kiedy chciał i jak chciał. Jednak brakowało mu miłości i kogoś, kto by go docenił. Wciągnął się w narkotyki, zaczynał dzień od blantów, kończył na kreskach. Siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum, chodził na przerwach na papierosa, wciągał w nałóg małolatów. Na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę, może młodsza od niego, trochę niższa, w każdym bądź razie - piękna. Spytała się go o ognia. Od tego momentu jego życie obróciło się o 180 stopni, zakochał się, ona najwyraźniej też. Wyciągnęła go z bagna, rzucił dla niej kumpli, narkotyki i melanże. Cierpiał, gdy nie miał jej przy sobie. Po pół roku oznajmiła, że nigdy go nie kochała, zostawiła go samego, z ogromną dziurą w sercu. Co się z nim teraz dzieje? Nie wiem, ale mimo wszystko czuję, że cierpi, bardzo. [nichuja]

może faktycznie to trochę egoistyczne  ale lubię stać w sekcji dla vipów  podczas gdy Ty grasz support. lubię te wredne spojrzenia najebanych groupies  i świadomość  że nie jedna z Nich chciałaby Cię mieć. lubię gdy schodzisz ze sceny i dajesz mi buzi  po czym patrzysz tylko na mnie  a One się ślinią. lubię pocisnąć łacha gdy słyszę za plecami  że każda z Nich na pamięć zna każdy Twój wers   choć nawet Tobie zdarza się go zapomnieć.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 26 luty 2012

może faktycznie to trochę egoistyczne, ale lubię stać w sekcji dla vipów, podczas gdy Ty grasz support. lubię te wredne spojrzenia najebanych groupies, i świadomość, że nie jedna z Nich chciałaby Cię mieć. lubię gdy schodzisz ze sceny i dajesz mi buzi, po czym patrzysz tylko na mnie, a One się ślinią. lubię pocisnąć łacha gdy słyszę za plecami, że każda z Nich na pamięć zna każdy Twój wers - choć nawet Tobie zdarza się go zapomnieć. || kissmyshoes

ajaj  jak ja lubię Twoje napierdalanie na mój temat. jakie to odważne  gdy mówisz dopiero wtedy gdy wyjechałam z miasta. ale cieszę się  nawet bardzo  że znajdujesz choć chwilę czasu by mówić o mnie pomiędzy dławieniem się chujami: swojego faceta  i Jego kumpli.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 26 luty 2012

ajaj, jak ja lubię Twoje napierdalanie na mój temat. jakie to odważne, gdy mówisz dopiero wtedy gdy wyjechałam z miasta. ale cieszę się, nawet bardzo, że znajdujesz choć chwilę czasu by mówić o mnie pomiędzy dławieniem się chujami: swojego faceta, i Jego kumpli. || kissmyshoes

o kurwa  zajebiste! teksty koosmaty dodał komentarz: o kurwa, zajebiste! do wpisu 26 luty 2012
pizza o 4:30. masło w łazience. rzucanie butelkami z balkonu. bicie się o pierwszeństwo wejścia do łaznieki. rzucanie się jajkami. zabieranie sobie kanapek. zamykanie się w pokoju. talerze w piekarniku. ciuchy w wannie. kłócenie się o kołdrę. wyrywanie sobie poduszek. tak  my jesteśmy normalni   na prawdę.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 26 luty 2012

pizza o 4:30. masło w łazience. rzucanie butelkami z balkonu. bicie się o pierwszeństwo wejścia do łaznieki. rzucanie się jajkami. zabieranie sobie kanapek. zamykanie się w pokoju. talerze w piekarniku. ciuchy w wannie. kłócenie się o kołdrę. wyrywanie sobie poduszek. tak, my jesteśmy normalni - na prawdę. || kissmyshoes

to ona płacze deszczem tak jak ja a ty przynosisz mi powietrze..

lickmysneakers dodano: 26 luty 2012

to ona płacze deszczem tak jak ja a ty przynosisz mi powietrze..

So this is me swallowing my pride  standing in front of you saying I’m sorry for that night and I go back to December all the time. Because the last time you saw me is still burned in the back of your mind  you gave me roses and I left them there to die. It turns our freedom ain’t nothing but missing you  wishing I’d realized what I had when you were mine I go back to December  turn around and make it alright. You gave me all your love and all I gave you was goodbye. Your smile so good to me  so right. Maybe this is wishful thinking  probably mindless dreaming. But if we loved again  I swear I’d love you right. I’d go back in time and change it  but I can’t  so if the chain is on your door I understand…

lickmysneakers dodano: 26 luty 2012

So this is me swallowing my pride, standing in front of you saying I’m sorry for that night and I go back to December all the time. Because the last time you saw me is still burned in the back of your mind, you gave me roses and I left them there to die. It turns our freedom ain’t nothing but missing you, wishing I’d realized what I had when you were mine I go back to December, turn around and make it alright. You gave me all your love and all I gave you was goodbye. Your smile so good to me, so right. Maybe this is wishful thinking, probably mindless dreaming. But if we loved again, I swear I’d love you right. I’d go back in time and change it, but I can’t, so if the chain is on your door I understand…

czasem wydaje mi się  że dotknęłam nieba   bo spełniłam tak dużo swoich marzeń  bo mieszkam pod jednym dachem z człowiekiem  którego kocham nad życie i który kocha mnie. zaczęłam realizować samą siebie  ogarnęłam się   to przecież tak wiele pozytywych rzeczy. jednak czasem to życie przypomina piekło   ta zjebanie dziwna historia  moja i siostry   fakt  że nie mogę mieć Jej przy sobie  i tęksnota  która tak bardzo mnie niszczy. i pomimo faktu że mam Damiana   nie umiem funkcjonować  bo nie wiem co u Niej na codzień  nie wiem czy może właśnie nie potrzebuje mojej pomocy. nie mogę wejść do Jej pokoju i po prostu sprawdzić czy jest w domu  czy oddycha i czy ma się dobrze   potrafię kochać Ją na odległość  ale nie potrafię Jej na odległość pomóc  a to moje główne zadanie  w końcu jestem starszą siostrą.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 26 luty 2012

czasem wydaje mi się, że dotknęłam nieba - bo spełniłam tak dużo swoich marzeń, bo mieszkam pod jednym dachem z człowiekiem, którego kocham nad życie i który kocha mnie. zaczęłam realizować samą siebie, ogarnęłam się - to przecież tak wiele pozytywych rzeczy. jednak czasem to życie przypomina piekło - ta zjebanie dziwna historia, moja i siostry - fakt, że nie mogę mieć Jej przy sobie, i tęksnota, która tak bardzo mnie niszczy. i pomimo faktu,że mam Damiana - nie umiem funkcjonować, bo nie wiem co u Niej na codzień, nie wiem czy może właśnie nie potrzebuje mojej pomocy. nie mogę wejść do Jej pokoju i po prostu sprawdzić czy jest w domu, czy oddycha i czy ma się dobrze - potrafię kochać Ją na odległość, ale nie potrafię Jej na odległość pomóc, a to moje główne zadanie, w końcu jestem starszą siostrą. || kissmyshoes

zaciśnij zęby  sam niczego nie zmienisz  uśmiechnij się  ręce schowaj do kieszeni.   Pih

nienawidzeetwojejmordy dodano: 26 luty 2012

zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz, uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni. ~ Pih

lubię za Tobą tęsknić wieczorami.   to mój ulubiony przejaw masochizmu.

lickmysneakers dodano: 26 luty 2012

lubię za Tobą tęsknić wieczorami. to mój ulubiony przejaw masochizmu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć