 |
Kochajmy się za rogiem, na przystanku i pod kinem.
Nie przestawaj mówić mi, że chcesz.
|
|
 |
|
nosiłem w sercu nas, twoją na zdjęciu twarz. ale dziś to nie ważne, bo sens już zgasł.
|
|
 |
wyprowadził się ... nigdy nie pomyślałabym, że do tego dojdzie. || kissmyshoes
|
|
 |
' to może najlepiej stąd wyjdę, na zawsze ' - wydarł się, zamykając laptopa i wstając. ' proszę bardzo, biegnij ' - krzyknęłam, udając się w kierunku kuchni. podszedł do mnie i złapał za rękę, obracając mnie. 'pewna jesteś?' - zapytał, patrząc mi prosto w oczy. ' nie. pewna jestem tylko tego, że zachowujemy się jak dzieci' - odpowiedziałam, wyrywając swoją rękę z Jego silnego uścisku. odwrócił się i zabierając kurtkę z wieszaka wyszedł, trzaskając drzwiami i na pożegnanie mówiąc: 'jebać to wszystko. ładnie niszczymy trzy lata związku'. zamknęłam drzwi na klucz, osuwając się na zimną podłogę korytarza. ze łzami w oczach ściskałam w dłoniach klucze, od Naszego wspólnego mieszkania, które przecież miało zapoczątkować tak cudowny okres w życiu, a okazuje się, że jest tylko koszmarem. || kissmyshoes
|
|
 |
wpierdalam psychotropy, widzę zielone ludki. ~ Tes
|
|
 |
niespokojnie zerkałem na Ciebie i chcialem wierzyć,
że z tego o czym myślisz część jest o mnie.
|
|
 |
odnaleźć takie oczy, w których potrafisz dostrzec swoje. ~ Hans Solo
|
|
 |
Potrzebuje faceta, który wie czego chce i jedną z tych rzeczy mam być ja.
|
|
 |
komuś może rozwalić się iphone, po uderzeniu o podłogę. innej osobie może pęknąć na pół ołówek, gdy za mocno stresując się, podłamuje go. komuś innemu może rozprysnąć się w drobny mak lusterko - szkoda, że akurat na mnie wypadło tak iż mi rozpada się związek. || kissmyshoes
|
|
 |
wiem, że to chore ale czułem, że się uda. to silniejsze niż ja, zrozum, serce nie sługa. [onedream]
|
|
|
|