 |
"sperdalaj" i jak ty możesz tak po tym wszystkim co do ciebie zrobiłam mówić. ku*wa. ile razy prosiłeś mnie o cos, zawsze mogłam ci pomóc. nie zważając na fakty. a dziś kiedy ja mówie że "kocham" ty do mnie "spierdalaj" i jak idioto możesz tak mówić. ile ja poświeciłam dla ciebie a teraz tylko na jedno cię stać... sory nie rozumie:(
|
|
 |
i znów nie rozumie przychodzisz do mnie tylko wtedy jak czegoś chcesz. a jak ja odezwe sie słowem do ciebie to od razu masz mnie w dupie;(
|
|
 |
zaniemówiłam gdy zobaczyłam jak obsciskujesz inną... zabolało w srodku... to nie było już głupie zauroczenie.
|
|
 |
jedno na czym mi dziś zależy to, to by choć raz cię dotknąć, porozmawiać.
|
|
 |
ty jesteś jak powietrze zawsze obok ale nie osiągalne.
|
|
 |
moje zapotrzebowanie na twój uśmiech wzrasta.
|
|
 |
Pytasz czy kocham? Oczywiście, że tak jest. Śmiało teraz to powiem, wiesz? Kocham Cię < 3
|
|
 |
Jesteś przy mnie, lecz tego nie czuję. Mówisz do mnie, ale ja Cię nie słyszę. Pomagasz mi, ale nic nie widzę prócz tego, że wokół mnie wszystko się wali
|
|
 |
kochałam ten czas , kiedy po zakończonej rozmowe z Tobą , dostawałam sms-a : '' dobranoc , kocham cię ''.
|
|
 |
Jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż bananowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie.♥
|
|
|
|