 |
byłam niesamowicie dobra, jeśli szło o problemy innych. tylko z własnymi nie umiałam sobie poradzić.
|
|
 |
Teoretycznie nie chcę związków , miłości , zobowiązań , Ciebie , ale kiedy sobie pomyślę jak miło byłoby mi w Twoich ramionach , czy jak cudowne muszą być Twoje pocałunki - kłócę się sama ze sobą , bo z jednej strony są te ważniejsze priorytety, z drugiej niewyobrażalne pragnienie w stosunku do Twojej osoby . | dzyndzel
|
|
 |
w końcu dojdę do takiego stadium , że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki . | dzyndzel
|
|
 |
nigdy nie zapomnę początków , kiedy starałeś się o mnie , a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa . | dzyndzel
|
|
 |
Lubiłam kiedy pił .. Był szczery jak nigdy | dzyndzel
|
|
 |
Wiem, że nie jest łatwo, ale spróbuj o nim nie myśleć. Zranił Cię, a o takich ludziach się nie myśli..
|
|
 |
I kiedy już wszystko ogarniemy, to wychodzimy jak co piątek, na wódkę, żeby trochę zapomnieć, i znowu jesteśmy prawie szczęśliwi. Mamy w sobie zapas dobrej woli, która pozwoli nam przetrwać, kilka następnych pustych dni, by wyczerpać się ostatecznie w kolejny czwartek w porze lunchu. / ekstaaza
|
|
 |
więc nie pytaj co ze mną, jakoś trzymam się nieźle, chociaż wkurwia mnie to wiesz, co ma być to będzie jeszcze
|
|
 |
a teraz życie jest mi tak cholernie obojętne ,ze na każde zadane pytanie wzruszam ramionami i odpowiadam '' nie wiem , chuj mnie to ''
|
|
 |
Rozum wrócił miłość się ulotniła.
|
|
 |
Jesteś dobry w łóżku ale beznadziejny w miłosci
|
|
 |
każdy nowy błąd uczy nas,w którą stronę nie powinno się iść.
|
|
|
|