 |
któregoś dnia będziesz chciał mnie z powrotem ale ja nie będę chciała wrócić. | choohe
|
|
 |
Często się zdarza, że odrobina ironii zmienia sytuację, uważaną za nieinteresującą,
w pikantną.
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość.
Może i oglądam się już za innymi chłopakami.
Może nawet podoba mi się jego kolega.
Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego.
Chociaż wiedz, że tego nie chce.
Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu.
Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje.
Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było.
Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam.
To za bardzo utkwiło w moim sercu.
A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
Gdzieś pomiędzy weekendowym piciem a dzisiejszym trzeźwieniem zgubiłam resztki człowieczeństwa.
|
|
 |
-Nie wytrzymam tego wszystkiego...
-Wszyscy tak mówią, a wytrzymują. Człowiek nie sznurek, wszystko wytrzyma.
|
|
 |
A u mnie nic się nie zmieniło, przeglądam zdjęcia, tyle wspomnień kiedy byłam szczęśliwa, uczę się uśmiechać do lustra ale jakoś nie wychodzi. Małe kroki stawiam do przodu bo napotykan ludzi, którzy chcą mi pomoc. Jest lepiej, ale nie tak jak być powinno. [ gieenka ]
|
|
 |
jedyne czego pragnę to wyciszyć się choć na chwile
|
|
 |
a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz
|
|
 |
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą
|
|
 |
znowu czuje twój zapach na ustach
|
|
 |
przepraszam, że nie było mnie,
wiesz bo to życie mnie rzuciło gdzieś,
między sukcesem a klęską
|
|
 |
dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy
|
|
|
|