 |
Główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania, prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty.
|
|
 |
zapomnij o tym co było wczoraj i nie myśl co będzie jutro, bo im więcej planów tym więcej się pierdoli.
|
|
 |
Nie jestem jedną z tych, które możesz przedstawić rodzicom. Jestem tą, której Twoi rodzice nie pozwolą Ci opuścić.
|
|
 |
"zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak: "twój kot zdechł, ale możesz go zatrzymać".
|
|
 |
i nikt nie domyśliłby się, że ta wesoła i śmiejąca się cały czas dziewczyna po cichu umiera w środku.
|
|
 |
i ten mój nieogarnięty śmiech, gdy usłyszałam od kilku kolegów słowa "On naprawdę Cię kocha, tylko jest nieśmiały!" Jedyne co mogę powiedzieć na ten temat to jedno, wielkie i ironiczne: HAHA!
|
|
 |
Nie jestem niemiła. Jestem realistką, a rzeczywistość czasem jest okrutna.
|
|
 |
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie.
|
|
 |
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko, jak Paździoch swój beret, a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
 |
Chodzi po moim brzuszku, lekko muska mnie, posuwa się dalej, przechodzi po moich piersiach i dekolcie. Jebany komar.
|
|
|
|