 |
Odsunął mnie od siebie.
-Co robisz?- zapytałam i starałam się uspokoić trzepot, który był gotów do odlotu.
-Muszę nauczyć się Ciebie na nowo - powiedział. - Odpocznij.
Poszłam do łazienki i rozpłakałam się z radości. Wszedł tam za mną, zobaczył łzy, których tym razem się nie wstydziłam, objął mnie i wyszeptał:
- dziękuję, że jesteś...
|
|
 |
-Znawcy mówią, że pierwsza miłość jest najgorsza.
- Nieprawda. Po pierwszej czeka cię sto innych, ale po setnej pierwszej - już nic.
|
|
 |
jestem tą sentymentalną idiotką, która odda miliony za Twój uśmiech..
|
|
 |
- Widzisz jaka jestem słaba, tyle cierpienia już na mnie spadło, tyle bólu dźwigam co dnia, a za co? Za to, że chce komuś ofiarować Miłość- najpiękniejsze uczucie na świecie... Dlaczego Ty masz zawsze rację, a ja naiwnie wierzę, że tym razem będzie inaczej, a potem znów cierpię, owijając bandażem kolejną ranę?
|
|
 |
- Dlaczego mam zatem słuchać serca.?
- Bo nie uciszysz Go nigdy.
|
|
 |
- jeśli ci powiem , że wciąż cię kocham , czy coś się zmieni między nami ?
- jeśli mi powiesz , czy jeśli ci uwierzę ?
|
|
 |
nie można powiedzieć słońcu, świeć jaśniej
albo deszcz, żeby mniej padał
|
|
 |
Przestałam marzyć. A jak człowiek nie marzy , to umiera .
|
|
 |
Ale pewnego dnia weszłam w cień a ty zostawiłeś mnie samą w tej ciemności.
|
|
 |
Od cierpienia, które się widzi jedynie można odwrócić oczy, lecz gdy je przeżywasz, nie ma drogi ucieczki.
|
|
 |
miłość nie istnieje. Istnieje troska o samego siebie, samozadowolenie, pycha, egoizm, ale nie miłość...miłość trzeba zbudować na nowo.
|
|
 |
-bo moja miłość jest jakaś dziwna... mimo, że zostawił mnie, olał jak ostatnią idiotkę ja nadal życzę mu szczęścia. ze mną - beze mnie - oby szczęścia. może po prostu nie moją rolą jest go uszczęśliwiać... to jest uczucie nienormalne, jakieś upośledzone, prawda.?
-nie. to jest prawdziwe uczucie.
|
|
|
|