 |
Oni nic nie widzą, ja widzę ciebie taką jaką jesteś
Mam dla ciebie wszystko, co najlepsze
Wszystko, wszystko, co najlepsze
|
|
 |
bo kiedy się wbijam w to
Zapominam, polej mi ciut więcej wina
Zesłał mi cię Bóg, to jakiś cud jest w tym
|
|
 |
Nie ma takiego miejsca, gdzie nie moglibyśmy pójść
Pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem „puść”
Nie ma takiego miejsca, nie ma takiej możliwości
Ten świat jest głodny miłości
|
|
 |
I znów ogarnia mnie ten dziwny nastrój
Na bezludnej wyspie zobaczyłem ślad stóp na piasku
|
|
 |
z tobą grunt badam
Gdy nurkuję po omacku głową w dół spadam
|
|
 |
Chcę ci dać, co najlepszego mogę ci dać
|
|
 |
Chcę ci dać, co najlepszego mam w sobie
Nie wiem, dlaczego to robię
Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie
|
|
 |
Pozmieniało się dookoła, nie wiem czy to świat zwariował, Czy to ja łapię lekka schizofrenię i dziwnego doła
|
|
 |
"Słuchasz o tym czy żyjesz tym? sam nie wiem."
|
|
 |
lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem,
lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone,
błagam nie puszczaj mej ręki kiedy razem z Tobą płonę
|
|
 |
I choć mnie trzymasz za rękę, puścisz i tak.
|
|
 |
Dlaczego ludzie nigdy nie uczą się na cudzych błędach?Czemu pociąga nas to,co powinno nas odrzucać?
|
|
|
|