 |
Mógłbym spać z tym spokojnie, nie znasz mnie, uwierz mi, patrzeć pewnie i przytomnie gdybym później spotkał Ciebie z nim.
|
|
 |
Mam już dosyć, nie wiem co robić, chcę to wyrzucić z głowy
|
|
 |
pretty girls do ugly things
|
|
 |
Nie zadawaj pytań to nie usłyszysz kłamstw
Chowam coś w sobie, czego nie uwolnię
Mniej wiesz o mnie to śpisz spokojniej
|
|
 |
Bo znów wybieram bycie sam na sam ze sobą
I choć z Tobą to jakbym szedł przez życie sam samotną drogą
|
|
 |
Będę pisał o miłości jak będę zakochany. Będę pisał o wierności jak nie będę zdradzany. Będę rzucał kurwami dopóki mnie to wkurwia
|
|
 |
Nie mów mi w co mam wierzyć, od paru lat już nie wierzę tu w nic prócz siebie. W opiece Bóg cię ma, wierzą w ciebie kumple, ta
|
|
 |
Siedzę tu niby obok a jednocześnie przemierzam kosmos
|
|
 |
Chyba jestem zły, bo nie jestem z
A obok między sercem i głową
Mną a Tobą
|
|
 |
Zbyt często tak jest i przez to jest tak
Że choć bardzo tego chcę ty nie widzisz żadnych zmian
Bo znów wybieram bycie sam na sam ze sobą
I choć z Tobą to jakbym szedł przez życie sam samotną drogą
|
|
 |
Dlaczego rozmowa po ciemku jest łatwiejsza? Może dlatego, że nasze słowa odpływają w mrok i przestają już do nas należeć, tak że nie obawiamy się żadnych następstw. Słowa wypowiedziane w pełnym świetle są wyraźne i jednoznaczne i nie ma przed nimi ucieczki. Słowa wypowiadane w ciemności grzęzną w połowie drogi między jawą a snem i rano są już zapomniane.
|
|
 |
Udawanie, udawanie, udawanie. Jakże częste zjawisko. Niby go nie lubimy. Zdecydowanie, nie lubimy. Gdy ktoś mi przeszkadza, a raczej jego zachowanie. Udaję. Udaję, że wszystkie zbędne słowa, które wypowiada, mi nie przeszkadzają. Nie wszczynam kłótni, nie komentuję. Siedzę cicho. Udaję.
A wewnątrz mnie wojna.
|
|
|
|