 |
Tak naprawdę oszukujemy się codziennie, tak naprawdę nigdy nie nauczymy się żyć oddzielnie.
|
|
 |
Nie powiem, że boli. Przecież twierdziłam, że mam wyjebane, a zagryzanie wargi gdy ktoś wypowiadał jego imię to odruch bezwarunkowy.
|
|
 |
Powiedziałeś, że nie wierzysz w uczucia. Później zawiązałeś mi szalik, żebym się nie przeziębiła.
|
|
 |
Wróć do mieszkania, gdzie od wejścia już poczujesz że niby jest spoko ale kogoś tam brakuje.
|
|
 |
Czuję od pewnego czasu, że ktoś dobrze monitoruje moje życie - więc koleżanko zajmij się swoja dupą.
|
|
 |
Może nie wierzysz, ale gdy ona cię zrani przyjdziesz właśnie do mnie.
|
|
 |
Widzę, jak Go boli to, że jestem szczęśliwa z innym. W sumie czuję satysfakcję.
|
|
 |
Tak cholernie pragnę tego, aby w przyszłości jakaś dziewczyna potraktowała cię tak jak ty mnie potraktowałeś.
|
|
 |
Za 5 sekund rzucimy się sobie w ramiona lub odejdziemy bezpowrotnie.
|
|
 |
Spierdoliłeś coś, czego czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać.
|
|
 |
Dzisiaj wracam do wspomnień bo to zamknięty etap I patrze światu w twarz zamiast przed nim uciekać
|
|
 |
Szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć. Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę?
|
|
|
|