głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika endeliebe

Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu  zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć  że już jej nie ma.

jachcenajamaice dodano: 20 lipca 2013

Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć, że już jej nie ma.

i znów nastały dni  gdy po wiadomości 'stoje pod bramą  otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy  gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś  o czym mogę z Nim rozmawiać 24 7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć  bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze zaproszeń osiemnastkowych ciągle marudząc  że te są zbyt różowe choć i tak wiem  że wybierze akurat te. i chodzi ze mną na cmentarze  których oboje tak bardzo nie lubimy. i każe mi ćwiczyć bo wie  jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać tylko jeden dzień w tygodniu  który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 5.23 z informacją  że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce  bo znów wychodzą uczucia.   maniia

maniia dodano: 17 lipca 2013

i znów nastały dni, gdy po wiadomości 'stoje pod bramą, otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy, gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś, o czym mogę z Nim rozmawiać 24/7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć, bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze zaproszeń osiemnastkowych ciągle marudząc, że te są zbyt różowe choć i tak wiem, że wybierze akurat te. i chodzi ze mną na cmentarze, których oboje tak bardzo nie lubimy. i każe mi ćwiczyć bo wie, jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać tylko jeden dzień w tygodniu, który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 5.23 z informacją, że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce, bo znów wychodzą uczucia. / maniia

lubię jak jesteś blisko ust bo   pierdole  rzucam wszystko  chuj w to.

wiksen dodano: 16 lipca 2013

lubię jak jesteś blisko ust bo, pierdole, rzucam wszystko, chuj w to.

sprawiasz  że zapominam o niej  nie bądź zazdrosna   wiesz  że z Tobą jest inaczej  chociaż nigdy nie pokochasz mnie.

wiksen dodano: 16 lipca 2013

sprawiasz, że zapominam o niej, nie bądź zazdrosna, wiesz, że z Tobą jest inaczej, chociaż nigdy nie pokochasz mnie.

i niby kryzys  ale wierzę  że się jeszcze dogadamy.  milczysz  znasz mnie  wiesz  że znów muszę schlać się.  i najgorsze  że yy jesteś przy tym zawsze.

wiksen dodano: 16 lipca 2013

i niby kryzys, ale wierzę, że się jeszcze dogadamy. milczysz, znasz mnie, wiesz, że znów muszę schlać się. i najgorsze, że yy jesteś przy tym zawsze.

co dzień widzę twoje oczy i dotykam twoich włosów   a jedyne co chcę słyszeć to barwę twojego głosu.

wiksen dodano: 16 lipca 2013

co dzień widzę twoje oczy i dotykam twoich włosów, a jedyne co chcę słyszeć to barwę twojego głosu.

patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny   wtedy myśleliśmy  że jesteśmy siebie warci.

wiksen dodano: 16 lipca 2013

patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci.

Miałaś tak kiedyś  że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś  że odwracałaś wzrok  kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć  że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki  z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany.

jachcenajamaice dodano: 16 lipca 2013

Miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany.

Zrobiłam wszystko  co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to  co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów  bandaży  bo moja pokaleczona dusza umiera.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2013

Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora  by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca   dzisiaj jest niemową.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.

Jestem zdezorientowana  pogubiona w tym  co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach  wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę  a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego  a mimo to zdałam sobie sprawę  że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym  że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś  a ja podobno jestem na to za porządna.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.

Nie chcę wracać. Nie potrafiłabym spojrzeć w oczy Twojej rodzinie  znajomym po całej tamtej sytuacji. Nie myślę o powrocie  bo wiem jak tego nie chcesz. Byłoby Ci trudno znów mi zaufać. Nie gdybam nad czymś  co nie ma racji bytu. Ale tęsknię i tego nie zmienię jednym pstryknięciem.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Nie chcę wracać. Nie potrafiłabym spojrzeć w oczy Twojej rodzinie, znajomym po całej tamtej sytuacji. Nie myślę o powrocie, bo wiem jak tego nie chcesz. Byłoby Ci trudno znów mi zaufać. Nie gdybam nad czymś, co nie ma racji bytu. Ale tęsknię i tego nie zmienię jednym pstryknięciem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć