 |
Po którymś już piwie, kolejnym, nie chcę liczyć. Mógłbyś być TYM. Za trzy, pewnie ja, mogłabym być TĄ. Mało kogo dzisiaj stać na tyle piw.
|
|
 |
Wspomnienia wywołują ból. Najdotkliwszy zaś sprawiają najlepsze z nich.
|
|
 |
nadal jest mi ciężko zamknąć ten niedokończony rozdział pod tytułem On , zostawił po sobie setki urwanych rozmów , kilka ran na moim sercu przez swoje dziecinne zachowanie , niepotrzebne kłótnie o nasz związek , sowa które tylko on wie co oznaczały i ten codzienny mętlik w mojej głowie co jest w nas ,że mimo dwóch lat dalej nas do siebie ciągnie./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Niech to trwa, nigdy się nie kończy. [Ł]
|
|
 |
Nawet gdyby świat miał się skończyć dziś, proszę mnie nie budzić
|
|
 |
Smutno czy nudno, w sumie wszystko jedno
|
|
 |
|
nigdy mi go nie zastąpisz . choćbyś próbował wszystkimi sposobami . możesz kupić takie same perfumy, zmienić styl na taki jaki miał on, możesz zacząć szanować kobiety, a nawet próbować poprawiać mi humor w ten sam sposób jak on to robił . ale nic się nie zmieni . bo patrząc w twoje oczy widzę kolor jego tęczówek, czując twój dotyk pamiętam jak on dotykał, pamiętam wszystko, jak całował, jak śmiał się z moich dennych problemów, pamiętam jak zbierałam opieprz za niejedzenie śniadań . i wiesz co, nie chcę zapominać, bo był ideałem . wymarzonym . najlepszym .
|
|
 |
|
Wiesz co jest tylko gorsze od śmierci drugiej osoby? Uczucie kiedy nie zdążysz się z nią pożegnać. Kiedy nie zobaczysz ostatniego, ledwie wykonanego ale szczerego uśmiechu na jej twarzy. Nie zobaczysz jej oczu patrzących na Ciebie, nie poczujesz jej dłoni obejmujących Twoich i nie usłyszysz z jej ust, że byłeś dla niej wszystkim. Tylko wieczorami będziesz mógł wyobrażać sobie jak to wszystko mogłoby wyglądać, czy bardzo cierpiała lub jak bardzo starała się tego nie pokazywać. To dotyka bardziej niż śmierć ukochanej osoby - możliwość niepowiedzenia jej jak bardzo ją kochałeś.
|
|
 |
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
|
|
 |
Ani jednego słowa o Tobie, ani jednej więcej myśli.
|
|
 |
|
Nigdy nie zostaniemy przyjaciółmi. Nawet na to nie licz. Nie mogłabym z tobą przebywać bez świadomości, że mnie kochasz. Nie mogłabym ci doradzać, gdybyś pokłócił się z dziewczyną. Nie byłabym w stanie wysłuchiwać jaka dobra ze mnie kumpela. Nigdy w życiu, nie mogłabym cieszyć się twoim szczęściem. Nie tym, którym dzielisz się z inną.
|
|
 |
Chyba zgubiliśmy się w tym brudzie szarej codzienności. Jesteśmy dla siebie już mniej ważni, może nie ważni już w ogóle? Opowiedz mi o tym, chodź ze mną na spacer późnym wieczorem, ten jeden raz, wytłumacz mi życie, nie kłamiąc. Złapmy się za rękę, stańmy w blasku księżyca i wpatrujmy się w nasze cienie, bo przecież kiedyś wyglądały razem tak pięknie. Może to wszystko wróci? Chciałabym być osobą, z którą będziesz snuł plany na przyszłość. Teraz stoje z tyłu, jestem tym cieniem, tylko tym pieprzonym cieniem, którego nie ma już obok Ciebie
|
|
|
|