|
wyobraźnia zazdrosnej kobiety nie zna granic
|
|
|
jesienna tęsknota smakuje najlepiej, łzy są mniej gorzkie, gdy wiesz, że oprócz ciebie, umiera też wszystko dookoła. jesienią nikt nie jest osamotniony.
|
|
|
szafa dla kobiety jest jak lekarstwo, a na zdrowiu nie ma co oszczędzać.
|
|
|
jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te pomiędzy pracą a powrotem do domu.
|
|
|
Nigdy nie wiń ludzi za to, że cię rozczarowują wiń siebie, bo za dużo od nich wymagasz
|
|
|
zawsze było Ci mało, chciałaś więcej, coraz więcej z dnia na dzień
|
|
|
za dużo wymagam. od siebie, od świata, od niego..
|
|
|
Najbardziej boję się, że kogoś sobie znajdzie. Na myśl o innej kobiecie trzymającą jego dłoń moje kruche serce zaciska się niemal boleśnie. Nie chcę żeby ktoś inny śmiał się z jego żartów, żeby ktoś czuł się przy nim idealnie bo to przecież moje miejsce. I chociaż najbardziej na świecie życzę mu cudownej miłości z kimś odpowiedniejszym ode mnie cholernie się boję, że nie zniosę tego bólu. Rozpadnę się. / bekla
|
|
|
zawtórowaliśmy sobie, dochodząc do wniosku, że pewnie nie ma możliwości, by wyszło nam. przypadkiem podjęliśmy decyzję, iż należy wyhamować relację, która tworzy się samoczynnie
|
|
|
moje największe marzenie: żeby właśnie we mnie widział szczęście i sens życia
|
|
|
mimo wszystko, nadal nie wiem dlaczego tak bardzo chcę aby był.
|
|
|
bo najtrudniej jest odejść. zostawić coś co dawało tak wiele pozytywnej energii. tak cholernie dużo radości z życia.
|
|
|
|