 |
Dlaczego nie podejdziesz i nie zagadasz, skoro ci się podoba? Dlaczego nie napijesz się piwa, skoro masz na to ochotę? Dlaczego nie powiesz mu tego, co czujesz? Dlaczego, nie pójdziesz nim do łóżka, skoro tak bardzo tego chcesz? Bo jest coś w twoim życiu, co jest ważniejsze od tych wszystkich rzeczy, coś co nie pozwala, ci tego dokonać, coś czemu nie potrafisz się sprzeciwić. Już wiesz co? To tylko sTRACH...
|
|
 |
nie mogę być miła, wyrozumiała i trzeźwa w tym samym czasie
|
|
 |
ty zawsze będziesz moim bohaterem
|
|
 |
Może z alkoholem się nie rozstanę, może z uśmiechami też nie, ale na pewno rozstanę się z moimi dawnymi poglądami. Po prostu warto być suką.
|
|
 |
Z jakiegoś powodu mam dość imprez, sztucznych uśmiechów, alkoholu, który już nie znieczula. Z jakiegoś powodu mam ochotę całkiem zmienić swoje życie. I z jakiegoś powodu właśnie to zrobię.
|
|
 |
nigdy nie wiesz czy dostaniesz kolejną szanse, dlatego zawsze rób tak byś nie musiał tracić tej co masz
|
|
 |
poznaj smak słów składanych na odpierdol, obietnic które w godzinach rannych bledną
|
|
 |
czemu oczekujesz ode mnie więcej niż ja od Ciebie ?
|
|
 |
masz twarz więcej niż ludzką, smutną jak wszechświat, piękną jak samobójstwo
|
|
 |
co dzień inna, bardziej dojrzała, mniej naiwna
|
|
 |
jest jeszcze coś co ludzie powinni wiedzieć o łzach. Nie sprawiają, że pokocha cię ktoś kto cie nie kocha
|
|
 |
On jest tak bardzo niebezpieczny. Sprawia, że jesteś bardziej otwarta. Mówisz to, czego normalnie być nie powiedziała. Przekonuje do rzeczy, których zwykle byś nie zrobiła.I jesteś zajebiście z nim szczęśliwa. Szczególnie po nocy z nim spędzonej, tylko że właśnie wtedy Cię zostawia.Z zupełną pustką w głowie i strachem, co robiłaś albo z ogromnym kacem moralnym. Ale Ty mu wybaczasz i wracasz do niego. Myślisz, że dzięki niemu masz wielu przyjaciół. A gdy okazuje się, że są tak samo fałszywi jak on często jest już za późno. Zostawia Cię z rozdartym sercem i rozumem.Niby zawsze możesz na niego liczyć, ale tylko wydaje Ci się, że Ci pomaga.Wasz związek Cie niszczy.zostajesz całkiem sama, ale on jest dalej przy Tobie.Żywi się Twoim nieszczęściem,patrzy na Twoje cierpienie do końca.Znasz go dobrze.Wiesz jak ma na imię? Alkohol...
|
|
|
|