 |
siedziałam u niego w pokoju z przyjaciółką, ja siedziałam na podłodze w kurtce pisałam na gadu, on wszedł w pewnym momencie, nic się do mnie nie odezwał, tylko patrzył na mnie, położył się na łóżku i włączył telewizor, nie wiedziałam co robić, chciałam wyjść z tego pokoju, ale siedziałam i pisałam na gadu, jak gdyby nigdy nic. w pewnym momencie zaczęłam coś gadać do niego, jakby nigdy nic między nami nie było, a on tylko spoglądał na mnie i od czasu do czasu tylko coś odpowiadał.
|
|
 |
obiecaj mi, że zawsze będziesz przy mnie, że będziesz mnie wspierał, i nie pozwolisz mnie skrzywdzić, że będziesz dla mnie aniołem stróżem, który będzie mnie bronił przed złym. obiecaj mi, że będziesz wspierał mnie, nawet na odległość, że nigdy mnie nie zostawisz, że będziesz dawał mi znaki, że jesteś i już zawsze będziesz, obiecaj mi, bo boję się, że kiedyś mnie zostawisz. obiecaj, bo boję się, że zapomnę o Tobie, obiecaj..
|
|
 |
gdybym była słabsza, już by mnie pewnie nie było
|
|
 |
słońce już wstało, ale śnieg jeszcze leży. dziś będę śniegiem
|
|
 |
Otwieram oczy i wita mnie muzeum wkurwień.
|
|
 |
Byłeś, a tego się nie zapomina .!
|
|
 |
niech kończy się świat, pojutrze, czy dziś - nieważne.
|
|
 |
Jest tak zajebiście słit, że ja pierdole.
|
|
 |
na pewno nie był draniem, a jak już coś , to nie świadomym
|
|
 |
tak, boję się, boję się wielu rzeczy. boję się, że jeszcze nie raz ktoś skrzywdzi mnie tak bardzo. boję się samotności, że nie będę miała do kogo się odezwać. boję się że ktoś z moich najbliższych zachoruje. boję się, śmierci, nie tak swojej, jak najbliższych. boję się że stracę bliskie osoby. boję się że będę w życiu nieszczęśliwa. boję się tego, że kiedyś zawali się mój cały świat.
|
|
 |
ograniczasz siebie. jego. ją.
nie masz pojęcia co kryje się w twojej głowie.
na jak mało rzeczy zwracasz uwagę.
a ja idącpo schodach słyszę usypujące się chmury myśli.
za dużo tego
|
|
|
|