 |
Samemu idzie się szybciej, ale we dwójkę dociera się dalej.
|
|
 |
Jaki był ten rok? Zmienny, zaskakujący, prowokujący. Było słodko i gorzko. Dobrze i źle. Jak w bajce i tak, że można to między bajki włożyć. Były dzwony weselne i przejmujący dźwięk zburzonych marzeń. Miękkie lądowania i twarde skutki arogancji. Z górki i pod górkę. Z wiatrem i pod wiatr. Było różnie.
|
|
 |
Czasami nie można wygrać, ale nigdy nie wolno się poddawać. Nieważne, czy się uda, ważne, że próbujesz.
|
|
 |
Jest ideałem. Ma nawet to imię, które najbardziej lubię.
|
|
 |
Kocham Go tak bardzo, że choćby przyszło mi stracić wszystko i tak wybrałabym Jego.
|
|
 |
Przytul mnie do siebie, pozwól mi zakładać Twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, kłóć się ze mną. Śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. Głaszcz mój policzek, wtedy kiedy zasypiam na Twoim ramieniu. Ocieraj łzy, gdy płaczę i czuję jak mnie ranisz. Bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. Chodźmy na wspólne spacery. Kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi dietę, bo przecież się odchudzam. Bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc także. Bądź i nie opuszczaj nigdy.
|
|
 |
Przychodzi w życiu taki czas, gdy oddalasz się od dramatów i osób, które je tworzą. Otaczasz się ludźmi, z którymi się śmiejesz. Zapominasz złe rzeczy i koncentrujesz się na dobrych. Kochasz ludzi, którzy dobrze cię traktują, a za pozostałych się modlisz. Życie jest takie krótkie - przeżyj je szczęśliwie. Upadki są częścią życia, a podnoszenie się to w istocie samo życie. Żyć – to prezent, zaś być szczęśliwym – to twój WYBÓR.
|
|
 |
Wiele razy chciałem Ci się wytłumaczyć, ale jakoś nie umiałem. Pisałem listy i darłem je. No, ale to oczywiste, że człowiek nie umie wytłumaczyć innym tego, czego sam dokładnie nie rozumie.
|
|
 |
Co byś zrobił, gdybym o 5 nad ranem stała przed Twoimi drzwiami, cała zmarznięta, z drżącymi rękoma i zapłakanymi oczami?
|
|
 |
I po co tworzyć miliony wersji czegoś, co nigdy nie będzie miało miejsca?
|
|
|
|