|
pamiętam, jak długą i wyczerpującą wojnę z Nią toczyłam. jak bardzo mnie nienawidziła za to, że poświęcasz mi więcej czasu niż Jej. działałam na Nią jak płachta na byka - gdy tylko pojawiałam się w pobliżu, Ona dostawała białej gorączki. miała mi za złe, że Jej własny facet więcej uwagi poświęca swojej przyjaciółce, niż dziewczynie. za wszelką cenę starałam się ich rozdzielić, bo dokładnie wiedziałam jaka jest - znałam Ją lepiej, niż ktokolwiek. nosiłam nawet za to podbite oko, ale nie poddałam się. odsuwałam Go jak najdalej od Niej. miał mi to za złe, przez dłuższy czas nawet się do mnie nie odzywał , a ja nadal, mimo wszystko, brnęłam w to - gdy wyjebał mnie drzwiami, wpierdalałam się oknem, nie dając się spławić. dziś, przytulając mnie, dziękuje za to wszystko - bo przejrzał na oczy, zobaczył Jej prawdziwą twarz, a ja jestem z siebie dumna, bo dopięłam swego - jakby mogło być inaczej, przecież obiecałam chronić Go zawsze, ze wszystkich sił, bez względu na konsekwencje.|| kissmyshoes
|
|
|
nie jestem idealna wiem. może ostatnio miałaś wrażenie, że już mi nie zależy, że sobie odpuściłam ale nie. nie zrezygnuje nigdy z tego co jest dla mnie najważniejsze. z nas, naszej przyjaźni, z ciebie. jestem tu dalej proszę pamiętaj o tym ... | choohe
|
|
|
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć |choohe
|
|
|
nie jestem łatwa do ogarnięcia dla ludzi "z zewnątrz" - bo dopiero, gdy mnie poznasz dokładniej, będziesz wiedział jaka jest granica mojej wytrzymałości, a przy tym poznasz po mojej minie, kiedy zaczynam się wkurwiać. dopiero, gdy ogarniesz mój dystans do samej siebie, zrozumiesz moje żarty, i to, dlaczego lubię ciągnąć bekę, nawet ze swojej osoby. dopiero, gdy porozmawiasz ze mną więcej niż pięć minut, zrozumiesz, że nie należę do głupiutkich laseczek, i , że kocham sakrazm. dopiero, gdy spędziesz ze mną jakiś czas, zrozumiesz, że szybko się denerwuję, bronię swojego zdania cholernie zawzięcie, i nigdy nie daję wjechać sobie na rodzinę. dopiero, gdy mnie poznasz, będziesz wiedział, że lubię intrygować - bo to tak bardzo zagadkowe, a nie lubię być zwykłym, szarym, prostym człowiekiem. / veriolla
|
|
|
Wiem, po co żyję, po co tu jestem. By znaleźć szczęście i dać komuś szczęście. / HG
|
|
|
Każdemu życzę kogoś takiego kto wnosi do życia naszego, coś bezcennego. / RR Brygada
|
|
|
Znasz to uczucie kiedy rano, mimo wczesnej godziny wstajesz z uśmiechem? Siedzisz na lekcji, czujesz wibracje w kieszeni, wyjmujesz telefon i widzisz wiadomość od niego. Cały dzień jest Twoją jedyną myślą w głowie, osobą z którą tak dużo przeżyłaś. Nie kłócisz się z nikim, nawet z rodzicami, którzy zawsze się o wszystko czepiają, znosisz wszystko z uśmiechem na twarzy. Wtedy tak naprawdę uświadamiasz sobie, że masz wszystko, co daje Ci szczęście, masz Jego.
|
|
|
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
|
Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy
|
|
|
jesteś ryzykiem, które zawsze podejmuję.
|
|
|
znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.
|
|
|
jestem egoistką, i zawsze mówię o tym otwarcie. nie lubię dzielić się z kimś łóżkiem. nienawidzę, gdy muszę oddać komuś jedną z kilku moich poduszek. nie znoszę dzielenia się laptopem, czy też zajętej łazienki, którą zazwyczaj mam tylko dla siebie. nie lubię gdy ktoś pije z mojego kubka, czy je moimi ulubionymi sztućcami. jednak z Tobą było inaczej - bo przy zasypianiu nie było problemu podziału łóżka, i nawet nie musiałes pytać się o poduszkę, bo sama Ci ją dawałam. jako jedyny, mogłeś korzystać z mojego laptopa cały dzień, i siedzieć w łazience nawet ponad godzinę. tylko Ty byłeś osobą, z którą na pół piłam z mojego kubka, i która miała prawo wziąć sobie mój widelec. byłeś wyjątkiem, który uczył mnie dzielenia się - sam zabierając mi całe moje serce, i nie zostawiając mi ani najmniejszego jego skrawka.. / veriolla
|
|
|
|