 |
przegrałam. doprowadziłam się do stanu kiedy mój oddech posiada specjalną dedykację dla Jego osoby, a serce wybija radosny rytm znaczący, że jest na powrót zakochane.
|
|
 |
i jak tu nie kochać zimy, gdy ma się przy sobie swoje 36,6 stopni, wołające z kuchni 'kochanie, chcesz herbaty ?'
|
|
 |
tylko pamiętaj o oddychaniu gdy zobaczysz go następnym razem.
|
|
 |
nie daj satysfakcji ludziom, którzy mają wciąż Cię za nic. oni śmieją się kiedy Ty krwawisz.
|
|
 |
odchodź, wracaj, płacz, przepraszaj. ale nigdy ze mnie nie rezygnuj.
|
|
 |
założyła ciepły sweter, zrobiła sobie ciepłą herbatę, usiadła w oknie i doszła do wniosku, że nic nie daje jej tyle ciepła ile Twój uśmiech.
|
|
 |
tylko niektóre rzeczy biorę sobie do serca. ciebie na przykład wezmę.
|
|
 |
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
powiedziałabym, co czuję na Twój widok, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
nie mieliśmy wspólnej piosenki, przed moim blokiem nie stała 'nasza' ławka. widywaliśmy się raz w tygodniu, nie chodziliśmy za rękę po mieście. ale dziwnym trafem, gdzie nie pójdę, gdzie nie usiądę, czego nie dotknę, czego nie usłyszę, zawsze wszystko kojarzy mi się z Tobą.
|
|
 |
kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, kakao, koc i Twoje zdjęcia. powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.
|
|
 |
- twoje największe marzenie?
- mieć 2 dzieci , a twoje ?
- być ich ojcem
|
|
|
|