 |
|
rozłąka jest egzaminem związku. jeśli oboje tęsknicie, to zdaliście.
|
|
 |
|
uwielbiam jak robisz z siebie idiotę tylko po to, żebym się uśmiechnęła.
|
|
 |
|
lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela .
|
|
 |
|
uwielbiam podnosić na niego wzrok i mieć nadzieję, że tego nie zauważa. kocham to ciepłe, rozkoszne drżenie mojego ciała, gdy na horyzoncie pojawia się jego sylwetka.
|
|
 |
|
nie jestem idealna. nigdy nie byłam. nie chciałam być najlepsza, tylko wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
|
stanąć na dachu, wywalić język i środkowym palcem pozdrowić świat.
|
|
 |
|
depresja ? nigdy nie dam się tej dziwce.
|
|
 |
|
wtedy, teraz, potem i już do końca.
|
|
 |
|
ile razy obracamy się na pięcie, udając, że jesteśmy źli, z nadzieją, że złapią nas za rękę ?
|
|
 |
|
przyjaźń to pierwszy i ostatni krok w miłości .
|
|
 |
|
zobaczyć ten blask w Twoich roześmianych oczach i ten sposób w jaki układają się Twoje usta, gdy jesteś naprawdę szczęśliwy.
|
|
 |
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.. / Bonson
|
|
|
|