 |
|
Proponuję Ci życie u mojego boku, ze wszystkimi jego atrybutami.
|
|
 |
|
Powierzchowne obietnice i rozmazane sny.
|
|
 |
|
Przeznaczenie samo sobie nie poradzi.
|
|
 |
|
i zamykam ten rozdział, odcinam się całkiem
|
|
 |
|
Żałuję, że nie możesz poczuć tego, co ja czuję. Tej złożoności targających mną emocji, tego zamętu, jaki mam w głowie.
|
|
 |
|
gdyby rzeczywistość trwała, stałabym się posiadaczem zapalenia stawów, przeziębienia nerek, biustu, moich bioder - gdybym znów zdecydowała się zdjąć z siebie wszystko zupełnie nie dostając w zamian czegokolwiek.
|
|
 |
|
umówiłam się na spotkanie bez słów, wypchałam siebie tym, co mogłoby zabić to co we mnie tkwi i co dzień mnie zabija, jednak dziś nie było w stanie tego uczynić.
|
|
 |
|
- Masz jakiś inny głos.
- Mam taki głos jak jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
Królewny tak mają. Upajają się szczęściem, nie mogą czytać smutnych teksów i nie cieszyć się do słońca. Zakochane królewny właśnie tak robią. A gdy cierpią łamią korony z bezsilności i zamykają się w swojej wysokiej wierzy, żeby tkwić w niej same udając, że nie chcą już nikogo wpuścić do swojego serca.
|
|
 |
|
Pamiętam to spojrzenie. Pragniesz mnie. Tu i teraz, tak jak kiedyś i do końca.
|
|
 |
|
robić można dzieci, albo też zupę. ale nie miłość.
|
|
 |
|
wieczorami zamiast gwiazd oglądamy telewizję
w internecie szukamy miłości by zaręczyć się sms-em
a po kilku miesiącach rozstać się przez maila.
Samotni
|
|
|
|