głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emptiness1

W pokoju zrobiło się jakby ciemniej. Na swoim ciele czułam tylko jego rozpalone dłonie. Nasze ciała błagały o bliskość .

nofound dodano: 12 września 2011

W pokoju zrobiło się jakby ciemniej. Na swoim ciele czułam tylko jego rozpalone dłonie. Nasze ciała błagały o bliskość .

Staliśmy przed pasami. Zatrzymał się biały bus by nas przepuścić. Trzymając się za rękę szliśmy szybkim krokiem. Nagle z busa wyrwał się mocny męski głos :   Kochaj ją młody !!   krzykną facet a on ścisną moją dłoń.   Obiecuję   że będę .   odkrzyknął. Uśmiechnęłam się wbijając nieśmiało wzrok w ziemię.   Widzisz. No kochaj mnie.   powiedziałam.   Kocham   najbardziej na świecie.   odpowiedział czule całując mój policzek.

nofound dodano: 12 września 2011

Staliśmy przed pasami. Zatrzymał się biały bus by nas przepuścić. Trzymając się za rękę szliśmy szybkim krokiem. Nagle z busa wyrwał się mocny męski głos : - Kochaj ją młody !! - krzykną facet a on ścisną moją dłoń. - Obiecuję , że będę . - odkrzyknął. Uśmiechnęłam się wbijając nieśmiało wzrok w ziemię. - Widzisz. No kochaj mnie. - powiedziałam. - Kocham , najbardziej na świecie. - odpowiedział czule całując mój policzek.

Przyszłam po niego na peron. Cholernie się cieszyłam   że w końcu go zobaczę. Czekałam kilka minut i przyjechał biało czerwonym szynobusem. Wysiadł i podszedł do mnie zmęczony podróżą. Chciałam mu od razu powiedzieć ze będziemy musieli wstąpić na osiedle bo nasza wspólna kumpela chce z nami pogadać.   Ej wiesz. .   zaczęłam a on przerwał mi wpół słowa.   Zamknij się.   wymamrotał.   Ok .   przytaknęłam i stanęłam na przeciwko niego i nim się obejrzałam poczułam jego ciepłe wargi na moich . Podniosłam się delikatnie na palcach i przycisnęłam do siebie mocno .   Teraz mów. Tęskniłem.   uśmiechnęłam się i czułam jak moje policzki oblewa czerwień.

nofound dodano: 12 września 2011

Przyszłam po niego na peron. Cholernie się cieszyłam , że w końcu go zobaczę. Czekałam kilka minut i przyjechał biało-czerwonym szynobusem. Wysiadł i podszedł do mnie zmęczony podróżą. Chciałam mu od razu powiedzieć ze będziemy musieli wstąpić na osiedle bo nasza wspólna kumpela chce z nami pogadać. - Ej wiesz. . - zaczęłam a on przerwał mi wpół słowa. - Zamknij się. - wymamrotał. - Ok . - przytaknęłam i stanęłam na przeciwko niego i nim się obejrzałam poczułam jego ciepłe wargi na moich . Podniosłam się delikatnie na palcach i przycisnęłam do siebie mocno . - Teraz mów. Tęskniłem. - uśmiechnęłam się i czułam jak moje policzki oblewa czerwień.

http:  nofoound.blogspot.com     NOWA . ZAPRASZAM  .

nofound dodano: 12 września 2011

http://nofoound.blogspot.com/ || NOWA . ZAPRASZAM .

Ledwo powstrzymuję się żeby Cię nie dotknąć. Jesteś jak magnez a moje ciało jak z metalu lgnie do Ciebie. Wiedz   że ranisz mnie mówiąc że mi nie ufasz .

nofound dodano: 2 września 2011

Ledwo powstrzymuję się żeby Cię nie dotknąć. Jesteś jak magnez a moje ciało jak z metalu lgnie do Ciebie. Wiedz , że ranisz mnie mówiąc że mi nie ufasz .

To   że jestem najstarsza w szkole nie czyni mnie wcale lepszą od innych. Nie będę mierzyć badawczym wzrokiem  kociaków    ani podśmiechiwać się pod nosem jakie to ta młoda ma spodnie. Nie jestem z tych co kiedy ja wchodziłam do gimnazjum warczały na mnie i groziły sapiąc jakieś bzdury. Trzymam tak zwany poziom kultury i szacunku dla drugiego człowieka.

nofound dodano: 2 września 2011

To , że jestem najstarsza w szkole nie czyni mnie wcale lepszą od innych. Nie będę mierzyć badawczym wzrokiem "kociaków" , ani podśmiechiwać się pod nosem jakie to ta młoda ma spodnie. Nie jestem z tych co kiedy ja wchodziłam do gimnazjum warczały na mnie i groziły sapiąc jakieś bzdury. Trzymam tak zwany poziom kultury i szacunku dla drugiego człowieka.

Przysunęła się do jego twarzy i pochyliła nad nim całując delikatnie. Nie ruszał się. Denerwował ją nie drgając nawet ustami. Całowała kąciki jego warg   policzki i oblizywała koniuszkiem języka jego usta. W końcu przycisnął ją do siebie i nie dając złapać oddechu całował   jakby w transie nie mógł się opanować.   http:  nofoound.blogspot.com

nofound dodano: 2 września 2011

Przysunęła się do jego twarzy i pochyliła nad nim całując delikatnie. Nie ruszał się. Denerwował ją nie drgając nawet ustami. Całowała kąciki jego warg , policzki i oblizywała koniuszkiem języka jego usta. W końcu przycisnął ją do siebie i nie dając złapać oddechu całował , jakby w transie nie mógł się opanować. | http://nofoound.blogspot.com/

Mówi się   rzecz gustu    a to Ty właśnie jesteś moim gustem .

nofound dodano: 2 września 2011

Mówi się " rzecz gustu" , a to Ty właśnie jesteś moim gustem .

Możesz pomyśleć   że jestem wariatką lub   ale podnieca mnie sam fakt   że na mnie patrzysz. Czuję ucisk w żołądku nawet kiedy o Tobie pomyślę   a gdy moje nozdrza drażni Twój uwodzicielski zapach mam  wrażenie  że grunt usuwa mi się spod nóg. Jesteś moim szarmanckim ideałem   ucieleśnieniem moich najskrytszych myśli. Więc sam pomyśl  co byś zrobił gdybyś miał coś takiego stracić.

nofound dodano: 2 września 2011

Możesz pomyśleć , że jestem wariatką lub , ale podnieca mnie sam fakt , że na mnie patrzysz. Czuję ucisk w żołądku nawet kiedy o Tobie pomyślę , a gdy moje nozdrza drażni Twój uwodzicielski zapach mam wrażenie, że grunt usuwa mi się spod nóg. Jesteś moim szarmanckim ideałem , ucieleśnieniem moich najskrytszych myśli. Więc sam pomyśl, co byś zrobił gdybyś miał coś takiego stracić.

chciałabym nic nie czuć. ot tak. po prostu.  czekoo

czekoladkax33 dodano: 2 września 2011

chciałabym nic nie czuć. ot tak. po prostu. [czekoo]

Zniecierpliwiona czekałam pocierając dłonie. Cholernie bałam się tej rozmowy  choć starałam się wyluzować.Usłyszałam czyjeś kroki i serce na moment mi stanęło. Chciałam odwlec ten moment jak najdalej ale to w końcu musiało się stać.   Cześć.   powiedział witając się ze mną delikatnym pocałunkiem. Wiedziałam   że to już nasze ostatnie zbliżenie. W oczach stanęły mi łzy.   Nie grajmy. Powiedz mi wszystko od razu.   oznajmiłam. Wziął głęboki oddech.   Wiem że dużo obiecywałem...  machnęłam ręką żeby ominął ten łzawy moment.  Nie kocham Cię.   powiedział wreszcie a mi owoc stanął w gardle. Chciałam być silna   ale on nie raz widział jak płakałam. Mówił że tego nie lubi   że tego nie chce.  Nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy.  wyszeptałam a on przytulił mnie mocno dając szansę zaciągnięcia się jego zapachem. Nie cierpię rozstań.

nofound dodano: 31 sierpnia 2011

Zniecierpliwiona czekałam pocierając dłonie. Cholernie bałam się tej rozmowy, choć starałam się wyluzować.Usłyszałam czyjeś kroki i serce na moment mi stanęło. Chciałam odwlec ten moment jak najdalej ale to w końcu musiało się stać. - Cześć. - powiedział witając się ze mną delikatnym pocałunkiem. Wiedziałam , że to już nasze ostatnie zbliżenie. W oczach stanęły mi łzy. - Nie grajmy. Powiedz mi wszystko od razu. - oznajmiłam. Wziął głęboki oddech. - Wiem że dużo obiecywałem...- machnęłam ręką żeby ominął ten łzawy moment.- Nie kocham Cię. - powiedział wreszcie a mi owoc stanął w gardle. Chciałam być silna , ale on nie raz widział jak płakałam. Mówił że tego nie lubi , że tego nie chce.- Nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy.- wyszeptałam a on przytulił mnie mocno dając szansę zaciągnięcia się jego zapachem. Nie cierpię rozstań.

Delaikatnym ruchem objął moje ramiona  a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz   któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem  ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego   miłości   pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.

nofound dodano: 31 sierpnia 2011

Delaikatnym ruchem objął moje ramiona ,a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz , któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem, ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego , miłości , pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć