 |
i pomyśleć, że ten egoistyczny skurwiel z wybujałą wyobraźnią i bardzo samolubnym podejściem do życia nauczył mnie tak na prawdę co to znaczy poczuć szczęście, miłość i cierpienie. oj.. z tym cierpieniem to aż za doskonale się postarał.
|
|
 |
żałuję,że nie potrafię być taka silna jaką chciałabym być. żałuję,że nie potrafię o tobie zapomnieć i że pozwoliłam zaszyć ci się tak głęboko w sercu jak i umyśle. żałuję,że nie spełniłam twoich oczekiwań i że zawiodłeś się na mnie. żałuję,że zawodzę wielu innych ludzi przez ciebie. ale nie chciej,aby żałowała,że poznałam cię.
|
|
 |
Czułam delikatne krople deszczu na swoich ramionach i jesienne liście pod stopami.Szłam wolnym krokiem w stronę domu nie zwracając żądnej uwagi na chłód,deszcz i przechodnów.Czułam się tak jakbym byłą jedyna osobą na świecie,jakby nic,nigdy mnie nie dotyczyło.Byłąm tylko ja i muzyka dudniąca mi w słuchawkach.Starałam się odegnać wszelkie myśli,lecz one za wszelką cenę powracały.Myślałam gdzie jest,co robi,z kim rozmawia,czy się uśmiecha,czy też smuci.Czy pamięta naszą pierwszą rozmowę,pierwszy uśmiech,pierwszy dotyk i pocałunek.Czy pamięta,że to już rok odkąd wszystko tak niewinnie się zaczęło.Nie wiedziałam,że to właśnie on będzie tym,z którym pragnęłam być i któego pragnęłam kochać.Los chciał inaczej.Los nas połączył tylko po to,aby po chwili nas rozdzielić bez żadnego ostrzeżenia i przygotowania tak po prostu nas zaskoczył.Poczułam wibracje w kieszeni kurtki.-Moze to on-przeszła mnie myśl przez chwilę.Lecz nie.Los wybrał dla nas dwie,osobne drogi.. || pozorna
|
|
 |
Dzis mija rok odkąd się poznaliśmy.Dokładnie 365 dni odkąd zamieniliśmy wspólnie zdanie.Przez te 12 miesięcy wiele się zmieniło.Wiele padło nieprzemyślanych słów i wiele łez spłynęło po moich policzkach.Było wiele uśmiechu i radości, dobrych i złych chwil.Nauczyłam się kochać, cierpieć i żałować.Poczułam czym jest tęsknota.. Czuję ja za każdym razem gdy oddycham,gdy mówię i gdy śnie.Nie chciałam sie zakochać,nie chciałam,by ktoś przysłonił mi świat.Jednak On to zmienił.On zmienił moje życie w najpiękniejszy sen, mimo ,że tego nie chciałam,mimo,ze broniłam się z całych sił..Uległam wiec.Zaufałam,pokochałam.A on odszedł budząc mnie ze snu.Zniszczył wszystko.Cały mój dotychczasowy świat,każdą myśl,każdy moment tylko dla krótkiej chwili szczęścia..A dzis..A dzis ten sam niebieskooki szatyn przysłania świat innej nie pamietając o naszej piwerwszej rocznicy znajomości..-Tak..Pokochałam go-szepnęłam ocierajac kolejną słoną łze z mego policzka.. || pozorna
|
|
 |
|
czy wiedziałeś, że pocałunki są mową miłości ? to może wpadniesz i się wypowiesz ?
|
|
 |
|
gdy pytasz co robię chciałabym odpisać, że cały czas myślę o Tobie, a stać mnie tylko na 'nudzę się'. [psb]
|
|
 |
jak to dobrze jest mieć kogoś, kto zamiast mówić "będzie dobrze' powie 'nie będzie dobrze, ale jesteś na tyle silna, ze sobie z tym poradzisz".
|
|
 |
kiedy jestem zła - nie odzywam się do nikogo. kiedy jestem wkurwiona - nie stosuję emotikonek na gg i nadużywam interpunkcji oraz wulgaryzmów. kiedy jestem smutna - płaczę.
|
|
 |
mieliśmy się tylko kumplować, pamiętasz? z czasem dodaliśmy do tego przyjaźń. miało być fajnie i było na prawdę świetnie. śmialiśmy się z głupot i przez całe dnie gadaliśmy o niczym, zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych, złośliwych dzieciaków. wszystko wymknęło się spod kontroli. do zabawy dodaliśmy miłość, która zjebała wszystko. nasz wspólny czas minął, a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim
|
|
 |
najpierw zrezygnowała z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. śmiała się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestała się śmiać. jej uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
|