|
Wytężam węch próbując złapać jeszcze choć trochę zapachu Jego perfum unoszących się z mojej poduszki.Jednak zapach zanika z każdą chwilą,każdą minutą,każdą godziną bez niego.Siadam skulona na łóżku w miejscu,w którym jeszcze kilka dni temu sam tu siedział.Wspominam kazde słowo,każdy dotyk,pocałunek i pieszczotę.Uśmiecham się,bo samo wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze.-Jeszcze 3 dni-odliczam bujając się w przód i w tył.. Co ta tęsknota robi z człowiekiem? Co ta miłość robi ze mną..? Zamykam oczy i znów czuję jego dotyk..Dotyka mnie z taką..delikatnością i rozkoszą,jakby widział mnie poraz ostatni w życiu i jakby każdy mój uśmiech był dla niego przetrwaniem na kolejnych kilka dni beze mnie.Czuję jak znów motyle urządzają mi wojnę w żołądku,jak nogi stają sie jak z waty,jak dłonie pocą się tak,ze nie jestem w stanie unieść kubka z kawą.Jestem szczęściarą,cholerną szczęściarą,bo jestem najsześliwszą kobietą na świecie u boku najfajniejszego faceta świata ! || pozorna
|
|
|
Nie mogłam wydobyć się z Jego uścisku choćby na chwilę,by wstawć kwiaty do wazonu.Całował mnie wszędzie po twarzy,szyi przytulając mnie z całej siły do siebie-Tęskniłem jak głupi-wypalił przenosząc mnie na łóżko.Sześć dłuugich tygodni niewidzenia dało się we znaki dla nas obojga.Czeka nas jeszcze 2 tygodnie za kilka dni,ale co to są dwa tygodnie w porównaniu do sześćiu?-Ja też..-szepnęłam nie wiedząc od czego mam zacząć.Powitanie było baardzo gorące,przyjemne i zaskakujące.Teraz już wiem jak to jest tęsknić za kimś tak bardzo,że braknie Ci tchu,słów..Teraz już wiem,że nie ma nic lepszego od myśli,że po długim powrocie masz do kogo wrócić,że ktoś na Ciebie czeka..Tak więc POZORNA back go home ;D || pozorna
|
|
|
Wiem, że szczęściu trzeba czasem pomóc, ale trzeba też mieć swoją godność.
|
|
|
Czasami jest źle. Człowiek nie może nic z tym zrobić. Tylko ta pieprzona bezsilność. . .
|
|
|
Nigdy nie ignoruj osoby która kocha i martwi się o Ciebie, bo pewnego dnia możesz zrozumieć, że straciłeś księżyc podczas łapania gwiazd.
|
|
|
A więc nadeszła wielkopomna chwila i Pozorna niestety znika na jakiś czas : 6, 7 tygodni.. Z całego serca życzę Wam udanych wakacji, wiele szczęścia, radości, słonecznej pogody i oczywiście wieeelkiej miłości. No i trzymajcie za mnie kciuki w nowej pracy, bo kurde mam mega stresa.. ;| || Wasza Pozorna ;*
|
|
|
Rozglądam sie po pokoju: stos ciuchów porozrzucanych na łóżku, kosmetylki walajace się po wszelkich półkach,batony,ciastka,cukierki i wszelkie możliwe pierdoły zaśmiecają mi cały pokój.Walizka na wpół zapełniona,a ja mam dosyć ! Powinien tu być i mi pomóc, powinien tu być w ostatnich moich godzinach do wyjazdu.Powinien tu być i wkurzać mnie,że mam zbyt wiele zbędnych rzeczy do spakowania.A prócz głosów unoszących sie z głośników telewizoru nie słyszę nic..Nie słyszę Jego.. No tęsknie za tym Jego głosikiem, delikatnym dotykiem, za Nim całym.. A tu czekają nas całe, samotne i puste wakacje osobno.. Zegar tyka, a ja wariuje bez Niego przeglądając wciaż Jego i nasze wspólne zdjęcia.. Jenyy ile bym dała za jeden, mały,ale silny jego uścisk... || pozorna
|
|
|
-Nie patrz na mnie!-krzyknełam wychodząc z łazienki w mokrych włosach, bez makijażu noo może z wyjatkiem niezmazanego tuzu na rzęsach,ale to się nie liczy, bo rzęsy oklapły-Oj przestań-rzekł obojątnie zmuszając mnie bym spojrzała mu w oczy.-Taką Ciebie kocham, naturalną.Przecież wiesz- dodał odsłaniając mi ucho delikatnie wbijając w nie swoje zęby.. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wstydziłam się przejśc obok niego w takim stanie. Widział mnie w gorszym, lecz za każdym razem powtarzał, ze taką właśnie mnie kocha. W mokrych, roztarganych włosach i bez makijażu pokazałam się tylko jednemu facetowi - Jemu ;* || pozorna
|
|
|
|