 |
. Tu nie ma granic . Bynajmniej , ja ich nie znam . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Rozpamiętywanie boli . Jak cholera . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. jeśli on Cię wkurwia to albo mu przypierdol , albo powiedz , że ma się zmienić . proste . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Jestem leniwą idiotką , która myśli , że wszystko w życiu przyjdzie samo . Bezczelna , arogancka , wulgarna , ordynarna , uparta , nieznośna , rozkapryszona , pyskata gówniara . Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem . A i tak mnie kochasz . ♥
|
|
 |
. Jest tak wiele sposobów na wyznanie miłości , a dzięki Tobie poznaje jeszcze kolejne . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Czasami o nim myślę i zastanawiam się co robi , i jak się czuje , czy wszystko mu się udało , czy myśli o mnie czasami . Skłamałabym gdybym powiedziała , że o nim nie myślę . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Po prostu nie wierzę , że Ci się układa , bo z każdym krokiem zostawiasz za sobą smugę krwi zranionego serca . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Wpierdol ? - Od Ciebie zawsze . | Misioooo ♥
|
|
 |
[1] Wiesz jak wygląda jeden z najsmutniejszych momentów? Kiedy stoisz z nim twarzą w twarz, patrzysz jak jego skóra zmienia kolor z bladego na czerwony i odwrotnie, jak z jego ust pada co najmniej dziesięć wyrazów na sekundę, a do Ciebie docierają tylko pojedyncze słowa. W głowie układasz sobie całą rozsypankę wyrazową, by zrozumieć o czym on mówi; i wtedy wszystkie te chaotyczne zdania, które wypowiada stają się takie proste i piękne. Mówi o tym, jak bardzo Cię kocha, jak każdego dnia przed snem myśli o tym jak może być pięknie, że nie wyobraża sobie dnia, w którym mógłby Cię nie widzieć, żę chciałby być już Tobą zawsze, każdego dnia Ci przypominać jak wiele dla niego znaczysz, przytulać co godzinę, całować na dzień dobry i dobranoc, a Ty… Ty masz łzy w oczach.
|
|
 |
[2] Nie spodziewałaś się tego. Nie z ust tego człowieka - Twojego przyjaciela. Nie czujesz tego samego do niego. Lubisz go. Nawet bardzo, ale nie aż tak jak on Ciebie. Nie chcesz mu łamać serca, ale nie masz wyjścia. Chcesz by był szczęśliwy z kimś kto odwzajemni jego uczucia. Dochodzisz do wniosku, że to może być Twoja wina i po chwili milczenia – przepraszasz, jeżeli swoim zachowaniem dawałaś mu jakąś nadzieję. I wtedy on mówi słowa, które ściskają żołądek i powodują kolejne łzy w oczach „Ty nie dawałaś mi nadziei, Ty jesteś moją nadzieją” .
|
|
|
|