 |
MOJA WIZJA KALIFORNIA, SLONCE, PALMY
MOJA WIZJA KALIFORNIA, COS ZAPALMY !
|
|
 |
lubię pić sam, gdy nikogo nie ma przy nas,
kiedy będę chciał wyskoczyć nawet Ty mnie nie zatrzymasz,
alkohol w żyłach, we krwi amfetamina,
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać,
tak tworzy się legenda, tabletki nie chcą działać,
sumienie nie chce przestać gryźć,
w sumie nie chce przestać żyć,
choć w sumie nie chcę biec tak o donikąd.
|
|
 |
Facet, pieniądz, poczucie bezpieczeństwa,
Które z tych pojęć pani ćpa?
Nie tylko alkopoligamia uzależnia
Odstaw swój nałóg na dzien lub dwa.
|
|
 |
Między tym co w Tobie i we mnie, są błędy,
których analizy nigdy nie będziemy pewni.
I życiowe dewizy, schizy, senstymenty,
sprawiają że momenty odrzucają swe błędy.
Nie powiem Ci którędy weź jeb te rozkminy
postaw flaszkę, zabijemy to i zapomnimy.
Zrozumiesz swe winy, gdy pękną uczuć więzi
jeśli chciałeś je więzić przez mięśnie i pięści.
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy.
Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk.
|
|
 |
Byłem błaznującym szczylem, nie siedziałem w bibliotece
Moja mama żartowała, że mam odporność na wiedzę
Raczej nie świecę przykładem chociaż czasami się staram
To tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant
|
|
 |
Spaliłabym Twoje serce, potem prochy podzieliła na równe kreski i wciągnęła jak fetę. Mówiłam, że zawsze będziemy razem, że zawsze będziesz płynął w mojej krwi./esperer
|
|
 |
i chodź wiem ze nic do mnie nie czujesz lubię gdy piszesz to swoje słodkie " znów mnie zdradzasz" bo zobaczyłeś, że jakiś koleś próbuje zając twoje miejsce .. | stryczu
|
|
 |
|
Nie obchodzi mnie już to, że swoją obojętnością ranie innego chłopaka. Teraz dla mnie jest ważne żebyśmy przypadkiem się spotkali. Byłabym wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie. Proszę, odezwij się. Daj mi jakiś znak Bo już nie wytrzymuję tej cholernej ciszy i braku ciebie. / mysletylkootobie
|
|
 |
nie zapraszam chłopaka do domu bo boję się, że siostra wyrwie go na monte.
|
|
|
|