 |
|
Nie wysłałeś żadnej wiadomości, nie zadzwoniłeś, nawet żadnego cholernego tęsknię. Mówiłeś, że przecież nigdy nie chcesz mnie stracić, a zrobiłeś wszystko na odwrót i tak jakbyś chciał się mnie pozbyć. I wiem, że potrafisz spakować się w dziesięć minut i śmiać się kurwa histerycznie prosto w twarz. Nienawidzę Cię i to chore, że kiedy pomyślę o tym jak wymyślaliśmy razem piosenki, robiliśmy zdjęcia , kiedy byłam szczęśliwa, to uśmiecham się. Myślę o tym, co chciałam Ci zawsze powiedzieć i podzielić się tym z Tobą. Myślę o tym, co robiliśmy razem i jak spędzaliśmy razem chwile. Wiem, że przed każdym zaśnięciem myślę o Tobie, i że dzisiaj też będę, a jutro obudzę się z Tobą w myślach. Mogę śnić, marzyć o Tobie i być teraz z Tobą na kawie, ale to tylko resztki tego, co po Tobie pozostało. Cholera, szczęście nie mogło pójść dobrze. Zadowolony? To wszystko kurewsko miażdży mi serce, wiesz?
|
|
 |
|
Pięknie byłoby, gdyby móc bezproblemowo zasypiać. Dobrze byłoby, kiedy myśli i marzenia, które kłębią się w głowie i nie pozwalają spać - nagle zniknęły.
|
|
 |
|
Obojętność boli bardziej niż nienawiść.
|
|
 |
|
Gdybyś wiedział co dzieje się ze mną, co noc. gdybyś zdawał sobie sprawę z tego jak leżę w mroku stukając palcem o ekran komórki i wyczekując cholernej wiadomości na dobranoc. gdybyś widział jak kolejne łzy, zostawiają przezroczyste smugi na moim policzku, a chwilę potem skapują na poduszkę. gdybyś czuł, to co dzieje się w moim sercu w tamtych chwilach. gdybyś miał świadomość tego, jak moje myśli uporczywie krążą wokół Twojej osoby. gdybym Ci to wszystko powiedziała - wróciłbyś. może z litości, może z żalu i współczucia w stosunku do mnie, ale wróciłbyś..
|
|
 |
|
Nie da się zapomnieć o kimś, kto zwykłym dwukropkiem i gwiazdką potrafił wywołać uśmiech na twarzy nawet gdy łzy spływały po policzku.
|
|
 |
|
Czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.
|
|
 |
|
Wiem, że to mnie niszczy. Że utknęłam w martwym punkcie i nie potrafię ruszyć dalej. Wiem, że kontakt z Tobą jest jak narkotyk, że to mnie niszczy psychicznie, ale jednocześnie nie potrafię nie rozmawiać z Tobą. Po prostu potrzebuję tego bardziej niż powietrza.
|
|
 |
|
Kiedyś powiedziałeś , że patrząc w niebo będę myśleć o Tobie . Ty odszedłeś , a niebo zostało . Teraz ludzie co chwila pytają czemu chodzę ze spuszczoną głową .
|
|
 |
|
Mogę Cię kochać ? Nawet mnie nie zauważysz . Będę cicho , obiecuje.
|
|
 |
|
Już nawet "TWOJA" nie piszesz z dużej litery , a kiedyś tak skrupulatnie zwracałeś mi na to uwagę .
|
|
 |
|
Nic się nie zmieniło, nikt nie może Cię zastąpić .
|
|
 |
|
No więc , próbowałam żyć bez Ciebie . To prawda dalej żyję , ale to tak jakby funkcjonować bez duszy . Dalej żyjesz , ale jesteś tylko zamazanym cieniem na bladej ścianie .
|
|
|
|