 |
|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę. Prowadź gdzie chcesz, jestem gotów na cokolwiek, możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie, za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć, bierz co chcesz z czymkolwiek będzie ci wygodnie.
|
|
|
|
Wtedy boję się o jutro, przeraża mnie niepewność, choć nieraz mówiłam jest mi wszystko jedno.
|
|
|
|
Czasami żałuję, że nie potrafię co tydzień, kochać kogoś innego.
|
|
|
|
To dla mnie dużo znaczy, nie mogę zapomnieć tego co było.
|
|
|
|
Moje dłonie na twojej szyi zamiast pętli, tracisz oddech, ale wcale nie chcesz wzywać karetki.
|
|
|
|
Już teraz wróciłam do zwyczajnego życia i nie chcę nigdy więcej doświadczyć takiej mieszanki emocji, wrażeń, cudzych oczekiwań i zainteresowania.
|
|
|
|
Chcę mieć cię przy sobie, mieć dużo wspólnych wspomnień, niezapomniane chwile sam na sam.
|
|
|
|
Widzisz błysk w moim oku, w nich twój uśmiech się odbija, wiem o czym myślisz, też nie mogę się powstrzymać, wiem, że ciągle kojarzę ci się z kłopotami, jestem jaki jestem, miłość czasem rani.
|
|
|
|
Tak wiesz, nam w sumie było dobrze razem, ja miałem swoje jazdy, ona mnie rozumie, pragnie.
|
|
|
|
Trochę ciężko uwierzyć, bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
|
|
|
|
Już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno.
|
|
|
|
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
