|
Chwilami zazdroszczę im takiego codziennego, nudnego szczęścia, tylko z tego powodu, że są razem i patrzą na rośliny. Ja nigdy nikomu nie umiałam dać spokoju. Sobie też.
|
|
|
Czasami nawet podczas snu nie ma się odpoczynku.
|
|
|
Ty nawet odchodzić nie umiesz. Wracasz jak czkawka - ani Cię zapić, ani przespać.
|
|
|
~Oj malutka, serce już nie te!
|
|
|
"bo znowu zaczynamy coś od nowa "
|
|
|
"Za każdym razem, gdy wychodząc do pracy całujesz mnie w policzek czuję, że nie wyobrażam sobie życie bez Ciebie."
|
|
|
"Kochanie ... Rośnie we mnie coś naszego. To już nie jest moje, to już zawsze będzie nasze"
|
|
|
"Moje ciało uniosło się do góry, wargi powoli muskały każdy milimetr mojej skóry, nie słyszę nic ... a zarazem słyszę wszystko, każdy Twój oddech szeptający te dwa słowa... Zabrałeś mi oddech, oddałeś swoje serce."
|
|
|
Mam 24 lata i życie połamane jak patyk .
|
|
|
Dzięki tobie o wszystkim zapominam. Jesteś najlepszą terapią.
|
|
|
o 5 rano obydwoje wyglądaliśmy jak wyrwani z marszu zombie, przez myśl mi nawet nie przeszło żeby powiedzieć Ci wtedy jak bardzo Cię kocham, ale wciąż pamiętam twoje senne oczy, które z senną troską pytały delikatnie 'jak się spało?'
|
|
|
pijałeś rano kawę a popołudniami paliliśmy razem papierosy, miałeś najpiękniejsze rzęsy i głos, który bawił mnie przy każdym słowie, rozmawialiśmy rzadko, ale trzymaliśmy się za ręce i zerkałeś na mnie gdy ja próbowałam na Ciebie nie patrzeć.
|
|
|
|