 |
|
Najgorsze jest pozwolić komuś odejść, bo wiesz, że nigdy nie odwzajemni Twojego uczucia./esperer
|
|
 |
|
O wielu rzeczach mi mówiłeś, owszem. Tylko zapomniałeś mnie poinformować, że kochasz kogoś innego, a ja jestem tylko lekarstwem na zapomnienie.
|
|
 |
|
Każda prośba o Twoją obecność to tak, jak proszenie się o kłody pod nogi.
|
|
 |
|
Parę dni świetnie się trzymałam. Spokojnie zasypiałam i budziłam się każdego ranka. Poznałam jego najgorsze wady, pojawiał się w moich snach, w radiu grali same nasze piosenki, nawet przejeżdżałam koło jego domu, a moje serce nie drgnęło. Nie wiem, co teraz się stało, że nie dało rady. Nie warto, bez sensu, chujowe - wiem, ale to silniejsze ode mnie.
|
|
 |
|
Piszę i usuwam i cieszy mnie pisanie i męczy mnie usuwanie. Ale cieszę się, że nie pytam już "dlaczego" to kiepskie słowo, przestałam je lubić już dawno i teraz zrozumiałam, że my nie jesteśmy dobrzy dla siebie. I pewnie jeśli spróbujesz się zbliżyć to ucieknę albo może poleżymy ale bez słów, nie mam Ci nic do powiedzenia, nie wiem czemu byłam taka głupia, nigdy nie będę Twoją lalką, nie wyglądam tak dobrze w różowym jak inne lalki, byłeś zaślepiony nie zauważyłeś tego, sory, jestem jedną wielką destrukcją.
|
|
 |
|
Nie ucieknę, choć bardzo tego pragnę. Muszę się zmierzyć z tym uczuciem i wiedz, że jest ciężko. Nie mam pojęcia, ile mi to zajmie. Jeszcze tydzień? Miesiąc? Rok? Nieważne w ile, tylko jak skutecznie. Mam zamiar tylko raz to przeżywać. Nie zaprzeczę, że moje serce chce wielkiego powrotu, lecz rozum walczy i nie poddaje się, nigdy.
|
|
 |
|
jesteśmy tylko ja i ty, i nikt wiecej, jeśli jest inaczej jesteśmy toksyczni wobec siebie, zazdorść, dziwne?/emilsoon
|
|
 |
|
Przepraszam, że piszę. Nie chcę przeszkadzać. Zastanawiam się tylko jak Ci bije moje serce. /Maria Goniewicz
|
|
 |
|
"Nie płacz nad rozlanym mlekiem. Takie rzeczy są bez sensu. Po co chcesz zawracać sobie nim gitarę po takim czymś? Musisz zrobić to samo, co on, zlać. Na Twoim miejscu nie prosiłbym się o nic na siłę, bo tak to nie wypali. Jeszcze postarałbym się, żeby ta osoba widziała i zrozumiała, kogo tak naprawdę straciła, bo wtedy najbardziej boli, gdy jest za późno." / dzięki Rolnik.
|
|
 |
|
Wstałam wcześniej niż zwykle. Bez płaczu, żadnych głupich myśli. Ubrałam się, zjadłam śniadanie, wypiłam trzy kawy. Nie włączyłam tradycyjnie swoich dołujących kawałków, tylko technozjebki. Czuję się lepiej niż wczoraj, tydzień, miesiąc temu. Uśmiech od ucha do ucha. Wieczór się zbliża malutkimi krokami i wiem, że zniszczy ten wspaniały początek czegoś nowego. Trzeba wycierpieć, żeby w końcu powiedzieć "dobrze, gdy nie za dobrze". Powolutku moja najlepsza przyjaciółka samotność się zbliża, ale to nic. Przywitam ją z otwartymi ramionami, przynajmniej ona niszczy mnie wolniej.
|
|
 |
|
Z roku na rok każde odrzucenie powinnam mniej przeżywać. Na swoim koncie mam multum doświadczeń, a to tak boli mocniej niż za pierwszym razem. Świat sypiacy się po raz kolejny nie wzmacnia, lecz dobija, a kolejny początek w życiu jest uznany za karę, którą trzeba znieść.
|
|
|
|