 |
Nie widzę tego końca w Twoich oczach. Żadne z nas tym nie pierdolnęło, nie w sercu./esperer
|
|
 |
Nie tęsknię, nie czekam, a moje ulubione magiczne słowo to wypierdalaj.
|
|
 |
Podpaliłabym swoje serce, żebyś zobaczył światło, kiedy zgubisz do mnie drogę./esperer
|
|
 |
Pchnął mnie na łóżko z taką siłą, że poczułam pod kręgosłupem twardość podłogi. Przyciągnęłam go do siebie i zaczęłam całować z taką namiętnością jakby od tego zależały losy świata. Kolejne warstwy ubrań padały obok nas, a jedyne co widziałam to grę mięśni jego ciała,spojrzenie, które mówiło, że każda komórka jego ciała mnie w tej chwili pożąda. Miałam tak samo. Nie wiem sama czy to był seks, czy pierwszy krok do nieba. Nie wiem czy to była miłość czy zwykły wybuch gorąca. Wiem tylko, że ślady po moich paznokciach na jego plecach długo nie dadzą mu zapomnieć jak spalał się w mojej rozkoszy. Miałam czerwone policzki, nie od wstydu, a od tego nagłego wybuchu uczucia. Potem paliliśmy papierosy. Fajkę zgasiłam na jego sercu, już zawsze będzie nosił moje znamię./esperer
|
|
 |
Nie rozpaczam tak bardzo. Czasami tylko trudniej wstać i położyć się spać, bo te obietnice wracają do mojej głowy. Walczę z tym, pokonam to i zdobędę ten stan "szczęśliwa".
|
|
 |
nie dziękuj za nic, bo to przynosi pecha, bo przecież nie wiesz, co tak naprawdę na Ciebie czeka./emilsoon
|
|
 |
Teraz to się pierdol tak mocno jak ja cierpiałam./esperer
|
|
 |
dobrze pamiętam dzieciństwo, sztuczne tatuaże z chipsów, gumy-papierosy na niby, lub paluszki które służyły za papierosa, niestworzone marzenia, czy zabawa w dom, sklep lub policjantów i złodziei. Wtedy to wszystko wydawało się proste. Właśnie, 'wydawało'./emilsoon
|
|
 |
Wszystko mnie drażni. Głupie seriale, filmy love story, piosenki o tym, jaką ogromną wartością jest miłość, zdjęcia moich znajomych na facebooku ze swoją drugą połówką. Nie przeszkadzają mi tłuste włosy, brak makijażu, syf w pokoju. Jednak wiara w to, że jutro będzie już dobrze nie mija.
|
|
 |
Czuję, jak coś we mnie pękło. Jakby ktoś zniszczył grubą warstwę, która chroniła mnie przed jakimkolwiek bólem. Płakałam tak długo, jak rok temu. Nie zasnęłam, dopóki nie zdałam sobie sprawy, że nigdy nie wróci. Wszystkie plany poszły się jebać, a ja jak zwykle zostałam sama.
|
|
 |
Nigdy, rozumiesz? Nigdy nie dam się już nabrać na miłe słówka, pare gestów i na super zajebistą osobowość. Nie mam zamiaru być czyimś doświadczeniem i odreagowaniem. Nienawidzę go, wszystko co z nim związane nie ma znaczenia. Pierdolę te wspomnienia, przede wszystkim te dobre. Zdaję sobie sprawę, że emocje do końca jeszcze nie opadły, ale wiem już, że nigdy mu tego nie wybaczę, nawet jakby minęło wiele lat. Tego urazu nikt nie jest w stanie usunąć.
|
|
 |
wykańczam Go, zadaje ból, jestem zimna, myślę tylko o sobie, nie obchodzą mnie Jego problemy z sercem, robie z siebie potwora, dlaczego?/emilsoon
|
|
|
|