 |
tęsknota jest silniejsza od rozumu.
|
|
 |
za grzecznych się wychodzi, skurwieli się kocha .
|
|
 |
jeśli myślisz o mnie tak często jak ja o tobie, to masz niezłą obsesję
|
|
 |
Prawda jest taka , że wszyscy Cię skrzywdzą . Musisz tylko potrafić odróżnić Tych , dla których warto cierpieć..
|
|
 |
Samotnosc to cena, którą płacimy za szczerość, bezkomprowisowość i paskudny charakter.
|
|
 |
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny- chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce- zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną.
|
|
 |
Usiadła na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdą nowo otwartą, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają .
|
|
 |
kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Czuję stres, a zarazem ukojenie, bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie. /b.r.o
|
|
 |
i może wszystko byłoby piękne gdybym nie czuł że byłem jej bliski./ b.r.o
|
|
 |
"dzwoni telefon, wiem ze to ona, staram sie w głowie myśli pozbierać, i chociaż nie mam ochoty z nią gadać to wciskam zielony i kurwa odbieram" /b.r.o
|
|
|
|