 |
I w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..
dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co..
chodzi Ci? I rzucam jebaną niepewność..
|
|
 |
chyba skumali, że za dobrze nie jest..
coś tam podpowiadali mi, bym olał Ciebie..
gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło..
zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość..
|
|
 |
Siemasz, co tam? Jakieś piwko zmotasz?
Spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach..
Tak zaczynałem wieczór z kumplem, gdy..
musiałem wyjść gdzieś, by zapomnieć kim jesteś Ty..
|
|
 |
Mogłaś tam być, wiesz?
Mogłaś być tam..
Powinnaś przyjść, wiesz?
nie mogę żyć sam..
|
|
 |
może była z koleżanką wtedy i koleżanka jej mówiła: "Ten typ nie jest warty ciebie"
może wcale jej nie było
|
|
 |
A Ty... mimo to mi mówisz, że nas sporo dzieli,
przy tym bawisz się włosami i cała się czerwienisz.
Ja wzruszam ramionami, mówię trudno - palę głupa,
ale wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, w tym cały ubaw.
|
|
 |
proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście.
|
|
 |
Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy
bo nie czuje się sobą wcale, świat jest dziwny.
|
|
 |
Żyj spokojnie niech Ci się wiedzie,
i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
Wiem bywało różnie, paskudnie i cudnie
i chuj wie co z jutrem lecz później nie umknę.
|
|
 |
Za kilka lat mi powiesz że u Ciebie wszystko spoko
będzie tak, ja wierzę w to głęboko.
|
|
 |
mój świat runął z fundamentami, słowo
muszę posprzątać by postawić je na nowo.
|
|
|
|