|
Dlatego tak ważne jest aby pozwolić pewnym rzeczom odejść, uwolnić się od nich, odciąć, zamknąć cykl. Nie z powodu dumy, słabości czy z pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu. Zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz. Przestań być tym kim byłeś, bądź tym kim jesteś.
|
|
|
Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.
|
|
|
|
Przepraszam Cie za słowa które raniły jak najostrzejszy nóż. Za kłótnie spowodowane przede wszystkim przez moją głupią zazdrością. Za brak zaufania, za szarpaniny i łzy. PRZEPRASZAM. Ale wiedz że pomimo tych rzeczy które tak raniły, Kocham Cie jak nikt inny. | Jachcenajamaice ♥
|
|
|
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
|
|
muszę do niego napisać, muszę. tylko co? że kocham? że tęsknie? że mimo iż od tego wszystkiego co było między nami minęło pięć miesięcy a ja nadal się nie pozbierałam? że nie potrafię nikogo innego pokochać? że wykorzystałam jego brata by zapomnieć o nim? że to drugi związek który mi rozbił tylko przez to, że po prostu go kocham? że każdy dzień bez niego to piekło? że już nie umiem normalnie funkcjonować? że tylko jego tak naprawdę kochałam? że ciągle ryczę jak o nim pomyślę? że non stop słucham 'naszej' piosenki? że godzinami wpatruje się w jego imię w kontaktach telefonu i przypominam sobie jak fajnie było widzieć od niego wiadomość? że po upływie pięciu miesięcy ja nadal mam trudności z zaśnięciem bez jego 'dobranoc skarbie'? że jest dla mnie najważniejszy? że jestem w stanie oddać za niego życie? że ciągle się łudzę że wróci? co mam powiedzieć, kiedy mnie wyśmieje? zbyt mocno kocham żeby siedzieć bezczynnie a tym bardziej cierpieć po odrzuceniu. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
nie mam tylko siły do jego picia. przeraża mnie, że nie potrafi nigdy odmówić. marudzi wieczorami coś o tym, iż nie mogliśmy pogadać spokojnie przez jego stan, a kiedy zapewniam go, że jutro nadrobimy, słyszę 'jutro też chlamy'. nie muszę być dla niego najważniejsza, po prostu nie chcę by takie gówno było wyżej w tej hierarchii wartości.
|
|
|
Najchętniej napisałabym mu na czele "MÓJ" i z wysoko zadartą głową maszerowała tuż przy jego boku. Tak by dać raz na zawsze do zrozumienia tym dziwkarskim pannom, że nie mają tu czego szukać. | elokokosiak
|
|
|
|
Dobrze jak ludzie w związku się czasami kłócą. Lepsze to niż obojętność, niż machnięcie ręką na problemy i udawanie, że nic się nie dzieję. Gdy się kłócicie to znaczy, że obojgu Wam zależy, że to wszystko jeszcze ma dla Was sens i próbujecie naprawić to co po drodze się pierdoli.
|
|
|
Dziś zrobię coś, czego innym się nie chce. Jutro zrobię coś, czego inni nie będą w stanie.
|
|
|
nie potrafię się z Tobą pożegnać. zacznijmy od tego, że nawet nie wiem jak. nie umiem też tego zrobić, co więcej nie chcę się z Tobą rozstać. to tak cholernie boli. przed oczami wciąż mam retrospekcje tych dobrych jak i tych złych momentów. żałuje tych złych wyborów, wiem, że czasem mogłam zachować się inaczej, dopiero po stracie sobie to uświadamiamy. zaczynam się nienawidzić, że postępowałam tak, a nie inaczej. byłam niekiedy niemiła, chamska, wredna, i strasznie cierpię z tego powodu. choć ani przez sekundę nie przestałam Cię kochać i mam nadzieję, że to było dla Ciebie oczywiste. mogłam dać z siebie więcej, mogłam bardziej się starać. przepraszam, że byłam taką idiotką. - nessuno
|
|
|
Wydaje wam się czasem, że jesteście największymi szczęściarzami pod słońcem? Cóż, pomyłka: to ja jestem największą szczęściarą.
|
|
|
|