 |
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
|
|
 |
Moja codzienność mnie zmienia - sama nie wiem czy potrafię jeszcze żyć.
|
|
 |
I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami. Kiedy myślę o tym, zawsze oczy zachodzą mi łzami.
|
|
 |
Kiedy się taka stałam? Kim jestem? Gdzie są wszyscy, którzy mnie wspierali? Dlaczego nienawidzę ludzi, którzy kiedyś byli mi bliscy? Dlaczego tak często sie poddaję? W niczym nie widzę celu, wszędzie bezsens, pustkę. Nawet dobre wyniki w egzaminie nie cieszą, nic nie cieszy, dlaczego? Dlaczego przejmowałam się ludźmi, którzy mieli mnie w dupie? Dlaczego nie rozmawiam z rodziną, jak siostra z siostrą, córka z matką? Dlaczego ciągle spotykają mnie same złe rzeczy? Dlaczego chcę umrzeć, skoro ludzie śmiertelnie chorzy oddaliby wszystko by żyć? Dlaczego nienawidzę siebie? Na wszystko jedna odpowiedź 'nie wiem'./incalculable/
|
|
 |
Lepiej odejść i ocalić chociażby wspomnienia. Szacunek. Godność. (…) Lepiej odejść, niż patrzeć, jak wszystko wali się w błoto. Nie mam ochoty umierać. Muszę z czymś żyć. Muszę o czymś pamiętać. O czymś, co nie było gównem.
|
|
 |
Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny,to na zawsze taki pozostanie. Nieważne ile bólu Ci przynosi.
|
|
 |
jedni kaleczą mowę , inni kolana, a jeszcze inni serca.
|
|
 |
Witaj w świecie, gdzie szczęście mierzy się w litrach. Opróżnionych.
|
|
 |
nawet jeśli to złamie mi serce, nie chcę Cię widzieć więcej, nigdy więcej
|
|
 |
Tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić.
|
|
 |
Każdy tydzień po tygodniu mijał tak samo, szarą monotonność życia na tacy mi podano.
|
|
 |
To jeszcze nie koniec , tak łatwo się nie poddawaj. To jeszcze nie koniec życie toczy się nadal, każdy dramat nawet najmniejszy odbija się na nas, ale to jeszcze nie koniec - weź się w garść i wstawaj.
|
|
|
|