 |
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc .. ? albo jak już przychodziłam a Ty udawałeś,że się fochasz ? .. i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś,że kochasz .. to wszystko to też nieporozumienie ..?
|
|
 |
bo obiecałam sobie, że nie pokocham nikogo tak mocno, żebym nie mogła być całą, kompletną osobą bez niego.
|
|
 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
 |
Tylko całkowite poddanie, jest ostateczną przegraną
|
|
 |
Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą...
|
|
 |
Nauczy Cię, jak być człowiekiem
|
|
 |
Kolejny dzień żegnamy nierozmową...
|
|
 |
nawet diabeł zazdrości kobiecie tego, jak doskonale potrafi kusić
|
|
 |
kobiety są jak pistacje. jedne trudno otworzyć, lecz wewnątrz są wyśmienite, inne są otwarte, lecz puste w środku.
|
|
 |
Jeżeli ciało A, działa na ciało B siłą, to ciało B może mu dać w pysk.
|
|
 |
Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
 |
nie rozumiem tylko jednego. płaczesz przez niego, a wciąż go chcesz!
|
|
|
|