|
W ciągu całego mojego dotychczasowego życia pragnęłam mieć jedynego, prawdziwego przyjaciela. Dopiero niedawno zrozumiałam, że szukając na siłę, nie znajdzie się nikogo wartościowego. Nie zauważamy tych, którzy są najbliżej. Oczy szeroko zamknięte.
|
|
|
W miarę upływu czasu spostrzegam, że ludzie, których rozumiem najmniej, to ci, których znam najlepiej.
|
|
|
I tak oto beznadziejne złudzenia i naiwność, w końcu zrujnują Twoje życie...
|
|
|
Jak mogłam zgubić się wśród ulic, które znam...?
|
|
|
Jest plemię, co ojcu złorzeczy i matce nie chce błogosławić. Jest plemię w swych oczach niewinne, a nie jest obmyte z brudów. Jest plemię o wzroku wyniosłym, powieki ma w górę wzniesione. Jest plemię o zębach jak miecze, o zębach trzonowych jak noże, by wygryźć uciemiężonych z kraju, a spośród ludzi nędzarzy.
|
|
|
W łabędzia zmienię się i odlecę, jak najdalej stąd... Byś nie mógł odnaleźć mnie, pośród ludzi, którzy tutaj gardzą mną...
|
|
|
Największymi nędzarzami są ci, którzy patrzą na cudzą nędzę obojętnym okiem.
|
|
|
Niektórym do szczęścia, naprawdę, brakuje jedynie szczęścia... masochistka
|
|
|
Można mieć nadzieję, ale nie można nią żyć.
|
|
|
Czas ucieka. Wieczność trwa...
|
|
|
Mimo całej beznadziejności i złości muszę przyznać, że Anita miała rację... "Jeśli nic z tym nie zrobisz będziesz bała się własnego życia. A przed Tobą całe życie. Odbierze Ci wszystko. Wykształcenie, zdrowie, miłość, bycie Matką... Przegrasz życie, bo upierasz się, że nie potrzebujesz pomocy innych ludzi".
|
|
|
Oto masz odpowiedź na swoje pytanie. Oszukiwałaś się przez pół roku. Jednak samo wmawianie sobie, że "wszystko będzie dobrze", nie wystarczy. Nadal toniesz w bezsilności i bezkresnym lęku.
|
|
|
|