![Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję czasami doprowadza do szantażu jednym słowem jest nieobliczalne. Mam wrażenie że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego obdarowuje czymś niepotrzebnym psuje niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja żadna skutki obiekt padł i nie wstaje wnioski życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga ludzie są zbyt słabi nie walczą poddają się liczą na cud ale świat to nie jest druga Kana Galilejska to obszar w którym rządzimy my sami z własnymi słabościami lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi prawda? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
![Nadal wierzysz że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz że nadejdzie taki dzień gdy idąc ulicą zatrzyma się i powie: cholera ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi może jeszcze zagra na gitarze czekając aż wyjdziesz na balkon wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój obie wiemy że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem nie powinno się patrzeć wstecz ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej inaczej? Chwilową radość kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
![Puk puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?](http://files.moblo.pl/0/4/18/av65_41830_large.png) |
Puk, puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?
|
|
![Ciekaw jestem jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu jeśli my sami nie potrafimy żyć tu na tej ziemi? Anthony de Mello](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello
|
|
![potrzebuję Cię chcę się szczerze uśmiechnąć a tylko Ty potrafisz pomóc mi to zrobić jak mnie zobaczysz to przytul mnie najmocniej jak umiesz tylko mnie nie uduś ale tul mnie tak jakbyś chciał zatrzymać czas po chwili wymuś ode mnie najsłodszego buziaka bez zastanowienia rzuć się na mnie i zacznij się ze mną droczyć łaskocz ile wlezie a jak już będziesz nade mną a ja nie będę mogła przestać się śmiać to spójrz mi głęboko w oczy a zobaczysz w nich cały mój świat. widzisz te iskierki szczęścia? widzisz tego mężczyznę? widzisz jak bardzo go kocham? widzisz ten blask jego zielonych oczu? widzisz że to on mnie uszczęśliwia? prawda że jest cudowny? to do niego należę.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
potrzebuję Cię, chcę się szczerze uśmiechnąć a tylko Ty potrafisz pomóc mi to zrobić, jak mnie zobaczysz to przytul mnie najmocniej jak umiesz, tylko mnie nie uduś, ale tul mnie tak jakbyś chciał zatrzymać czas, po chwili wymuś ode mnie najsłodszego buziaka, bez zastanowienia rzuć się na mnie i zacznij się ze mną droczyć, łaskocz ile wlezie, a jak już będziesz nade mną, a ja nie będę mogła przestać się śmiać, to spójrz mi głęboko w oczy, a zobaczysz w nich cały mój świat. widzisz te iskierki szczęścia? widzisz tego mężczyznę? widzisz jak bardzo go kocham? widzisz ten blask jego zielonych oczu? widzisz, że to on mnie uszczęśliwia? prawda, że jest cudowny? to do niego należę.
|
|
![gdy za bardzo tęsknię i widzę w Twoich oczach smutek to czuję się w Twoim życiu niepotrzebna dopada mnie histeria że może to nie ja jestem tą jedyną dzięki której jesteś szczęśliwy jest mi smutno i wszystko mi jedno gdy dostrzegam w każdej panience swoją rywalkę czasami zaczynam miewać halucynacje widzę Ciebie z kimś innym dosłownie wszędzie w każdym calu i miejscu masz na sobie tą koszulę którą tak bardzo lubie uśmiechasz się do niej tak samo jak wtedy gdy pierwszy raz Cię mijałam nie wiem co się dzieje chyba przestałam cokolwiek dla Ciebie znaczyć nagle znienacka szloch mnie hamuje tak jakby chciał uświadomić że znowu bezsensu bredzę. nachodzą mnie głupie myśli że ktoś inny to Twoje wszystko szybko przecieram oczy i przypominam sobie że przecież to ze mną dzielisz swój świat że to właśnie mi mówisz że kochasz i pozwalasz w swoich ramionach poczuć się tą najważniejszą. kochane uważasz że Ci nie ufam? ja po prostu boję się że stracę swój największy skarb.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
gdy za bardzo tęsknię i widzę w Twoich oczach smutek to czuję się w Twoim życiu niepotrzebna, dopada mnie histeria, że może to nie ja jestem tą jedyną dzięki, której jesteś szczęśliwy, jest mi smutno i wszystko mi jedno, gdy dostrzegam w każdej panience swoją rywalkę, czasami zaczynam miewać halucynacje, widzę Ciebie z kimś innym, dosłownie wszędzie, w każdym calu i miejscu, masz na sobie tą koszulę, którą tak bardzo lubie, uśmiechasz się do niej tak samo, jak wtedy gdy pierwszy raz Cię mijałam, nie wiem co się dzieje, chyba przestałam cokolwiek dla Ciebie znaczyć, nagle znienacka szloch mnie hamuje tak jakby chciał uświadomić, że znowu bezsensu bredzę. nachodzą mnie głupie myśli, że ktoś inny to Twoje wszystko, szybko przecieram oczy i przypominam sobie, że przecież to ze mną dzielisz swój świat, że to właśnie mi mówisz, że kochasz i pozwalasz w swoich ramionach poczuć się tą najważniejszą. kochane uważasz, że Ci nie ufam? ja po prostu boję się, że stracę swój największy skarb.
|
|
![i mogę być przy nim taką nieograniczoną szczęśliwą kobietą w rurkach czy w mini w spiętych czy rozwalonych włosach w makijażu czy bez jemu to nie przeszkadza lubię perfidnie śmiać się i nie panować nad głośnością swojego śmiechu płakać i mówić mu co mnie boli pokazywać jak bardzo mi na nim zależy przytulać go ile wlezie dawać mu niespodziewane buziaki łaskotać go i widzieć ten jego złośliwy uśmiech po udanym wieczorze siedzieć w jego koszulce i patrzeć jak on zawija się kołdrą z zimna podczas pocałunków przygryzać jego wargę i słuchać uwag jak to zepsułam sobie przez to związek uwielbiam jak wypowiada ze swoich ust jak bardzo mnie kocha dużo o nim myślę i mówię moja cała doba 24 godziny to wyłącznie on chce się z nim zestarzeć to już nałóg uzależnienie miłość sama nie wiem jak to nazwać ale dobrze mi z tym.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
i mogę być przy nim taką nieograniczoną szczęśliwą kobietą, w rurkach czy w mini, w spiętych czy rozwalonych włosach, w makijażu czy bez, jemu to nie przeszkadza, lubię perfidnie śmiać się i nie panować nad głośnością swojego śmiechu, płakać i mówić mu co mnie boli, pokazywać jak bardzo mi na nim zależy, przytulać go ile wlezie, dawać mu niespodziewane buziaki, łaskotać go i widzieć ten jego złośliwy uśmiech, po udanym wieczorze siedzieć w jego koszulce i patrzeć jak on zawija się kołdrą z zimna, podczas pocałunków przygryzać jego wargę i słuchać uwag jak to zepsułam sobie przez to związek, uwielbiam jak wypowiada ze swoich ust jak bardzo mnie kocha, dużo o nim myślę i mówię, moja cała doba, 24 godziny to wyłącznie on, chce się z nim zestarzeć, to już nałóg, uzależnienie, miłość, sama nie wiem jak to nazwać, ale dobrze mi z tym.
|
|
![boję się wręcz coraz częściej strach mnie paraliżuje. mimo że między nami jest dobrze nie narzekamy cieszymy się sobą i przeszliśmy razem przez nie jedną wielką górkę która dla innych wydawała się być nie do pokonania to pokazaliśmy że nie wolno rezygnować ze szczęścia trzeba walczyć do końca. tak bardzo bardzo nie chcę go stracić nie mogę przecież obiecał mi coś ja mu przysięgłam. chcemy tworzyć całość i tak będzie tylko my we dwoje w naszym zakręconym świecie dla siebie najważniejsi.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
boję się, wręcz coraz częściej strach mnie paraliżuje. mimo, że między nami jest dobrze, nie narzekamy, cieszymy się sobą i przeszliśmy razem przez nie jedną wielką górkę, która dla innych wydawała się być nie do pokonania to pokazaliśmy, że nie wolno rezygnować ze szczęścia, trzeba walczyć do końca. tak bardzo, bardzo nie chcę go stracić, nie mogę, przecież obiecał mi coś, ja mu przysięgłam. chcemy tworzyć całość i tak będzie, tylko my we dwoje w naszym zakręconym świecie, dla siebie najważniejsi.
|
|
![Jak wierzyć w cokolwiek skoro cząstka kogoś kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej prócz jednej wspólnej chwili która należałaby tylko do nas. Mój jedyny nieobecny znienawidzony Tato tylko jednej chwili.](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.
|
|
![Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle oglądasz ulubiony film jeździsz na rowerze chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca o jeden wspólny wieczór o jedną rozmowę o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe że rzuciło Cię w ramiona kogoś kto od początku Cię nienawidził?](http://files.moblo.pl/0/5/50/av65_55083_obraz_002.png) |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
![nie zapomina się prawdziwej miłości a właśnie tak nazywam naszą miłość mimo że to jest coś więcej nie miłość zupełnie coś innego miłość nam obydwojgu kojarzy się z cierpieniem z przeszłości ale nie ma już takich mocnych żeby nas rozłączyć nie chcę resetować pamięci wręcz nigdy bym nie potrafiła zapomnieć pierwszego pocałunku ile przeszliśmy kilometrów na spacerze naszych ciekawych pomysłów i głupich wtop jak pierwszy raz zamówiłeś mi sok pomarańczowy którego nie lubię rozstań i powrotów potajemnych spotkań dnia w którym przyznałeś się kiedy zdałeś prawko urodzin w które dostałam od Ciebie pierścionek który bardzo wiele znaczy jak spędzaliśmy wieczory ochoty na truskawkowy koktajl a dostaliśmy czekoladowy jak mnie przytulałeś i wyznawałeś uczucia pocałunków tych delikatnych i namiętnych moich pierwszych cudownych chwil które przeżyłam z Tobą a przede wszystkim jak bardzo Cię kocham.](http://files.moblo.pl/0/4/74/av65_47473_knzy3odi2ntusndk3odywodif902175_tumblr_lfwytji6oc1qd_big.jpg) |
nie zapomina się prawdziwej miłości, a właśnie tak nazywam "naszą miłość" mimo, że to jest coś więcej, nie miłość, zupełnie coś innego, miłość nam obydwojgu kojarzy się z cierpieniem z przeszłości, ale nie ma już takich mocnych, żeby nas rozłączyć, nie chcę resetować pamięci, wręcz nigdy bym nie potrafiła zapomnieć, pierwszego pocałunku, ile przeszliśmy kilometrów na spacerze, naszych ciekawych pomysłów i głupich wtop, jak pierwszy raz zamówiłeś mi sok pomarańczowy, którego nie lubię, rozstań i powrotów, potajemnych spotkań, dnia, w którym przyznałeś się kiedy zdałeś prawko, urodzin, w które dostałam od Ciebie pierścionek, który bardzo wiele znaczy, jak spędzaliśmy wieczory, ochoty na truskawkowy koktajl, a dostaliśmy czekoladowy, jak mnie przytulałeś i wyznawałeś uczucia, pocałunków tych delikatnych i namiętnych, moich pierwszych cudownych chwil, które przeżyłam z Tobą, a przede wszystkim jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
|