 |
- Co się dzieje z człowiekiem gdy pęka mu serce?
- Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham, z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz. / Miuosh
|
|
 |
Teraz czarne jak heban pierdolone orchidee... / Buka
|
|
 |
Nie rozumiem sensu tych chwil i do dziś myślę gdzie byśmy dziś byli. / Małolat
|
|
 |
legalove /
świat jest piękny, bo dał mi Ciebie. nie wiem komu mam dziękować za to, że jesteś, ale z pewnością dziękowałabym do końca swych dni. bo jesteś kimś wyjątkowym, kimś kogo po raz pierwszy tak silnie pokochałam, przy którym jestem sobą i z którym pragnę tworzyć jedność wiecznie. uczucie jakim Cię darzę jest nie do opisania, prostymi słowami nie sposób tego opisać, ale warto powiedzieć jedno: Kocham Cię nad życie, nikogo tak bardzo nie kocham i nigdy nie kochałam, jak właśnie Ciebie. jestem prawdziwą szczęściarą i mam ogromnego farta, że mam kogoś takiego jak Ty. bo jesteś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
legalove /
znam Cię już na pamięć, wiem kiedy się denerwujesz, kiedy jesteś smutny, kiedy coś Cię martwi, wiem w jaki sposób się odstresowujesz. uwielbiam jak wariujesz, jak się na mnie patrzysz. zawsze obok, zawsze Ty, na zawsze już.
|
|
 |
Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult
|
|
 |
Czy kiedykolwiek powiedziałeś coś i minutę później, zdałeś sobie sprawę, że to idiotyczne? | Grey's Anatomy
|
|
 |
"(…) miłość jest kombinacją podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to może nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. A jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna: trafiłaś do nieba za życia."
|
|
 |
"Czy wierzę w przyjaźń, pytają bo nie wiedzą, A swoim zachowaniem sprawiam, że już mi nie wierzą. I patrzą mi prosto w twarz przez kilka minut, Gdy mówię, że żaden z przyjaciół nie zdał egzaminu."
|
|
 |
Pustka. Tak chyba określa się to uczucie, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś kompletnie sam. Nie ma do tego nic tłum znajomych, którzy sypią proszek na imprezach, poklepują po plecach podając jointa, czy też wygłaszają huczne toasty przy podnoszeniu kieliszka z wódą. Odczuwasz dziwną potrzebę, by był ktoś przy tobie również wtedy, kiedy po pokoju walają się tylko puste pakiety i niedopałki. Dziwna chęć drugiego człowieka w życiu codziennym. Chęć rozmowy o głupotach, towarzystwo przy ulubionym filmie, bądź po prostu obecność... / Stostostopro
|
|
 |
Nie łóczta sie. Historioł łoroć nie bedzieta. :D
|
|
|
|