 |
Daj mi kilka chwil, powiem kilka słów, tylko ja i ty, posłuchaj mnie znów, weź moje serce, poznaj uczucia i nie pytaj o więcej.
|
|
 |
pieprzy się, wszystko się pieprzy.
|
|
 |
nieopisana ulga i radość kiedy wiesz, że masz tak zajebistą przyjaciółkę jak ONA.
|
|
 |
nie musisz być mój, ale bądź. tak po prostu tylko bądź.
|
|
 |
są takie chwile kiedy mam wszystkiego dosyć, kiedy nie mam siły nawet powiedzieć, że mam wyjebane. są takie dni, których wolałabym żeby nie było.
|
|
 |
jaka jest definicja słowa przyjaciel ? przyjaciel nie ma definicji , bo jak zdefiniujesz osobę która jest dla Ciebie najważniejsza ?
|
|
 |
kiedy jest blisko mnie moje serce wariuje, nie jest w stanie go uspokoić. w moim brzuchu lata stado motylków, które dają mi poczuć, że jestem szczęśliwa.
|
|
 |
przenikliwe spojrzenie i cudowne dołeczki w policzkach *.* tak od tego widoku sie uzależniłam .
|
|
 |
mówią czas leczy rany. gówno prawda..
|
|
  |
Na każdej liście swoich marzeń i planów stawiam jako pierwsze kogoś kogo kocham na zabój, potem swoje życie. Najpierw chcę mieć dla kogo układać i planować je. Potem zastanawiać się co zrobić by było tak jak chcemy. Wspólny konsensus, wspólne plany i wspólne życie, bez pierwszego punktu, nie będę w stanie zrealizować drugiego. ~cebus~
|
|
  |
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma../cebus
|
|
|
|