  |
kocham Cie całego, od stóp po uszy, z całą głupotą w twojej głowie i ciągłymi fochami o byle co... kocham każdą twoją wadę. ~schooki~
|
|
 |
początek jak eden później niezrozumienie
|
|
 |
Krzyk zamieniam w szept, lecz to nie gra roli
|
|
 |
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
chowam się tam, gdzie mnie nigdy już nie znajdziesz.
|
|
 |
idiotka. nic dodać, nic ująć .
|
|
 |
tu słowa bolą mocniej, niż cięcie tępym nożem w wannie wypełnionej octem.
|
|
 |
Jeżeli prawda Cię boli, to charakter mojej osoby Cię zabije
|
|
 |
Nie da się tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci tego całego syfu, pójść na przód z uśmiechem na twarzy wyciągając środkowy palec. Bo tak już bywa, że przeszłość prześladuje, a wspomnienia wracają.
|
|
 |
Póki jesteś tu ze mną, to miejsce coś znaczy.
|
|
 |
parują łzy w atramencie jutra, szaleje pustka wieją wichry przeznaczenia.
|
|
|
|