|
To nie jest tak, że wracam za każdym razem, bo mam taki kaprys. Nie dlatego, żeby Ci sprawić ból, chociaż wiem, że to robię. Robię to tylko dlatego, że sobie po prostu kurwa nie radzę. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
Pamiętam tamten magiczny moment, w którym wróciliśmy po latach. Razem zaczęliśmy wspominać i o dziwo każdy z nas pamiętał wiele pięknych i tych gorszych momentów, przez które wytrwaliśmy. Wróciliśmy i potrafiliśmy wrócić. Pamiętam ten moment, gdy rozmawialiśmy godzinami... Tamten dzień, gdy ta rozmowa trwała do szóstej rano. Kocham z Tobą rozmawiać. Wróciliśmy, żeby znów zniszczyć to po raz kolejny. ||mocnoniezdecydowany
|
|
|
- A więc jestem wolny? - Oczywiście, skoro nie jesteś już nic wart.
|
|
|
Są wilki, używają tylko jednego... agresji, by chronić stado.
|
|
|
"[...] nikt nie wie, czym naprawdę jest pocałunek, może niemożliwą do zrealizowania próbą pożarcia jednego przez drugie, może demonicznym zespoleniem, może początkiem śmierci."
|
|
|
" - Na pustyni jest się trochę samotnym. - Równie samotnym jest się wśród ludzi."
|
|
|
"Śpi. Nie mam zamiaru go budzić. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek przyszło mu do głowy, jak bardzo sen jest podobny do śmierci. Może gdyby wiedział, nie spałby tyle. A może właśnie dlatego to robi."
|
|
|
"Rozkosze są niby fale i szczyty gór, cierpienia - niby głębie i wąwozy, i dopiero wszystkie one razem sprawiają, że życie jest piękne, gdyż rzeźbi się jak poszarpany łańcuch gór wschodnich, na które patrzymy z podziwem."
|
|
|
"Przeznaczenie - wymówka głupca w chwili klęski."
|
|
|
"Czekam na spotkanie z duszą, póki nie jest martwa. Mówią, że po śmierci zobaczysz ją naprawdę... Taka personifikacja pragnień."
|
|
|
"Zbyt długo widział. Zbyt dużo, by choć na chwilę móc zamknąć oczy i przestać to widzieć. Żyć długo i szczęśliwie, to już niemożliwe dla niego, więc idzie żyć grubo i treściwie... Żyje dlatego. Zbyt wrażliwy, by być obojętnym wobec systemu, który zbyt wielu jego ludziom obciął drogę do celu. Chciał zrobić to jemu… Wyjebać, zabić… "
|
|
|
"Zbyt dumny, zawzięty... Gdyby nie rady rozumnych, trafiłby prędzej do trumny, niż na twoje kolumny. Zbyt długo bez grosza... to psuje jak nadmiar, filozofia robi się radykalna. Nie miej mu za złe rozdarcia. Uwierz w jego serce zbyt dobre. Gdy naprawdę Ci zależy słowa potrafią być zbyt ostre. Zbyt pyszny by wybrać drogi zbyt proste. Wyciągnął wnioski i nie położył, chuja-wbił mocniej."
|
|
|
|