głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika elus9417

Jesteś taki jak inni  a ja przez chwilę nazywałam cie wyjątkowym.

oncoastofworld dodano: 4 kwietnia 2012

Jesteś taki jak inni, a ja przez chwilę nazywałam cie wyjątkowym.

najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta  któremu na Tobie zależy tylko dlatego  że w głowie siedzi Ci frajer  który Cię zranił.

oncoastofworld dodano: 4 kwietnia 2012

najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.

pragnę być zwariowana i przeżyć swoje życie tak  jak mnie się podoba  a nie jak się podoba innym

oncoastofworld dodano: 4 kwietnia 2012

pragnę być zwariowana i przeżyć swoje życie tak, jak mnie się podoba, a nie jak się podoba innym

Życzyła im szczęścia  tak z grzeczności  chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce.

oncoastofworld dodano: 4 kwietnia 2012

Życzyła im szczęścia, tak z grzeczności, chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce.

znam różne przypadki granic. znam chłopaka  który w wieku 19 lat wypowiada słowa: 'od trzech lat jestem trzeźwy'. znam dziewczynę z gimnazjum  która od roku walczy z heroiną. znam ledwie wytrzymały ból fizyczny i psychiczny  który rozdziera od wenątrz. znam wyrodnych rodziców  i ogromną miłość do rodzeństwa. znam wiele kosmicznych sytuacji  o których Ty  droga dziewczynko z dobrego domu  w wygodnych kapciach i ciepłym mieszkanku  wiesz jedno wielkie gówno.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 2 kwietnia 2012

znam różne przypadki granic. znam chłopaka, który w wieku 19 lat wypowiada słowa: 'od trzech lat jestem trzeźwy'. znam dziewczynę z gimnazjum, która od roku walczy z heroiną. znam ledwie wytrzymały ból fizyczny i psychiczny, który rozdziera od wenątrz. znam wyrodnych rodziców, i ogromną miłość do rodzeństwa. znam wiele kosmicznych sytuacji, o których Ty, droga dziewczynko z dobrego domu, w wygodnych kapciach i ciepłym mieszkanku, wiesz jedno wielkie gówno. || kissmyshoes

szłam na trening gdy nagle zadzwonił telefon nieznany numer.odebrałam.po nacisnięciu słuchawki usłyszałam 'siema Kosa'.zamurowało mnie nikt już tak do mnie nie mówił prócz jedej osoby.poznałam po głosie od razu.dzwonił Robert koleś z osiedla z którym kiedyś wiele mnie łączyło.nie nie chodzi tu o miłość czy seks.chodziło o dragi.był kimś kto mnie w to wciągnął i z kim ćpałam najwięcej.kimś kto ściągał mnie w dół a ja z uśmiechem i dobrą fazą szłam za Nim jak za jakimś pieprzonym guru.'nei jestem już Kosa.czego chcesz?' zapytałam.'a przestań pierdolić Maleńka. tak dzwonię przypomniała mi się Twoja słodka przećpana niegdyś buźka' powiedział.'no słodko skończyłam z tym' powiedziałam.'daj spokój z tym się nie da skończyć' zaśmiał się.nagle coś jakby we mnie uderzyło.nacisnęłam czerwoną słuchawkę usiadłam na podbliskiej ławce i patrząc przed siebie cicho wyszeptałam:'racja od tego nie da się odciąć' po czym dotarło do mnie że tą walkę przegrałam już na samym początku.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 2 kwietnia 2012

szłam na trening,gdy nagle zadzwonił telefon-nieznany numer.odebrałam.po nacisnięciu słuchawki usłyszałam 'siema Kosa'.zamurowało mnie-nikt już tak do mnie nie mówił,prócz jedej osoby.poznałam po głosie,od razu.dzwonił Robert-koleś z osiedla z którym kiedyś wiele mnie łączyło.nie,nie chodzi tu o miłość czy seks.chodziło o dragi.był kimś kto mnie w to wciągnął,i z kim ćpałam najwięcej.kimś,kto ściągał mnie w dół,a ja z uśmiechem i dobrą fazą szłam za Nim,jak za jakimś pieprzonym guru.'nei jestem już Kosa.czego chcesz?'-zapytałam.'a przestań pierdolić,Maleńka. tak dzwonię,przypomniała mi się Twoja słodka,przećpana niegdyś buźka'-powiedział.'no słodko,skończyłam z tym'-powiedziałam.'daj spokój,z tym się nie da skończyć'-zaśmiał się.nagle coś jakby we mnie uderzyło.nacisnęłam czerwoną słuchawkę,usiadłam na podbliskiej ławce i patrząc przed siebie,cicho wyszeptałam:'racja,od tego nie da się odciąć',po czym dotarło do mnie,że tą walkę przegrałam,już na samym początku.||kissmyshoes

a dziś śmiesz przyjeżdzać do Naszego mieszkania  i prosić o rozmowę? masz czelność spojrzeć mi w oczy i mówić 'kocham Cię  dziecko' ? jak bezczelnym trzeba być żeby po tym wszystkim prosić o wybaczenie? jak cholernym brakiem honoru trzeba się wykazać  by wpieprzyć się w moje układające się życie  i próbować rzekomą szczerością naprawić błędy z przeszłości  tato.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 2 kwietnia 2012

a dziś śmiesz przyjeżdzać do Naszego mieszkania, i prosić o rozmowę? masz czelność spojrzeć mi w oczy i mówić 'kocham Cię, dziecko' ? jak bezczelnym trzeba być żeby po tym wszystkim prosić o wybaczenie? jak cholernym brakiem honoru trzeba się wykazać, by wpieprzyć się w moje układające się życie, i próbować rzekomą szczerością naprawić błędy z przeszłości, tato. || kissmyshoes

twierdzisz  że nie znam życia  i nie wiem co to miłość  mamo? to powiedz mi kto od małolata przesiadywał całe dnie na podwórku  bo w domu nikogo nie było. kto przytulał się do dużego pluszaka  bo nigdy nie mógł poczuć ciepła własnej rodzicielki. kto walczył o swoją miłość całymi siłami. kto siedział przy Jego łóżku całymi dniami i nocami  gdy groziła mu śmierć. kto prawie wpadł pod samochód  biegnąc na komisariat bo Go złapali. kto rozwalał pięści o ścianę z bólu. kto uzależnił się od tego cholernego gówna. kto miał zapaść. kto dostawał wpierdol na osiedlu. kto ryczał w niebogłosy  błagając by został. kto prawie żegnał się z tym światem. kto był w stanie skoczyć w ogień za przyjaciółmi. kto mimo wszystko nadal tu jest  i się uśmiecha. tak  mamo   ja. więc przestań pierdolić  że gówno wiem o życiu  bo sama nie byłaś lepsza  pakując manatki i zabierając dupę za granicę.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 31 marca 2012

twierdzisz, że nie znam życia, i nie wiem co to miłość, mamo? to powiedz mi kto od małolata przesiadywał całe dnie na podwórku, bo w domu nikogo nie było. kto przytulał się do dużego pluszaka, bo nigdy nie mógł poczuć ciepła własnej rodzicielki. kto walczył o swoją miłość całymi siłami. kto siedział przy Jego łóżku całymi dniami i nocami, gdy groziła mu śmierć. kto prawie wpadł pod samochód, biegnąc na komisariat bo Go złapali. kto rozwalał pięści o ścianę z bólu. kto uzależnił się od tego cholernego gówna. kto miał zapaść. kto dostawał wpierdol na osiedlu. kto ryczał w niebogłosy, błagając by został. kto prawie żegnał się z tym światem. kto był w stanie skoczyć w ogień za przyjaciółmi. kto mimo wszystko nadal tu jest, i się uśmiecha. tak, mamo - ja. więc przestań pierdolić, że gówno wiem o życiu, bo sama nie byłaś lepsza, pakując manatki i zabierając dupę za granicę. || kissmyshoes

leżałam w łóżku Damian był już w kuchni.nagle usłyszałam uderzenie czegoś o podłogę i wykrzyczane 'kurwa'.wstałam udając się do pomieszczenia z którego usłyszałam trzask.na podłodze leżał rozbity kubek a na krześle siedział Damian z głową spuszczoną w dół.'co jest?' zapytałam.ściskał pięści na głowie z taką siłą że na dłoni pojawiła się krew.'co Ty robisz?co się stało?  pytałam myśląc iż jakimś sposobem zajebał sobie kubkiem.spojrzał na mnie a mnie zamurowało.w oczach miał łzy a na twarzy wyrysowany smutek.'nie wytrzymuję kurwa' krzyczał  rycząc jak dzieciak.mi też podeszły do oczu łzy.usiadłam mu na kolanach i przytulając Go do siebie dodałam:'uspokój się'.'niszczymy się kurwa.ja tego nie chcę.chcę szczęścia' mówił.'masz już szczęście siedzi Ci na kolanach i obiecuje już nigdy z nich nie schodzić' powiedziałam całując Go.spojrzał na mnie szepcząc:'jak dobrze.kocham to moje szczęście'.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 31 marca 2012

leżałam w łóżku,Damian był już w kuchni.nagle usłyszałam uderzenie czegoś o podłogę i wykrzyczane 'kurwa'.wstałam,udając się do pomieszczenia z którego usłyszałam trzask.na podłodze leżał rozbity kubek,a na krześle siedział Damian z głową spuszczoną w dół.'co jest?'-zapytałam.ściskał pięści na głowie,z taką siłą,że na dłoni pojawiła się krew.'co Ty robisz?co się stało? -pytałam,myśląc iż jakimś sposobem zajebał sobie kubkiem.spojrzał na mnie,a mnie zamurowało.w oczach miał łzy,a na twarzy wyrysowany smutek.'nie wytrzymuję kurwa'-krzyczał, rycząc jak dzieciak.mi też podeszły do oczu łzy.usiadłam mu na kolanach i przytulając Go do siebie dodałam:'uspokój się'.'niszczymy się,kurwa.ja tego nie chcę.chcę szczęścia'-mówił.'masz już szczęście,siedzi Ci na kolanach i obiecuje już nigdy z nich nie schodzić'-powiedziałam,całując Go.spojrzał na mnie,szepcząc:'jak dobrze.kocham to moje szczęście'.||kissmyshoes

ktoś chciał bym się zmieniła. bym zaczęła żyć inaczej. tym kimś był On. podał mi rękę  mówiąc: 'proszę zaufaj'. przymykał usta słodkim pocałunkiem  gdy chciałam krzyczeć. ciągnął ku górze  gdy coraz bardziej spadałam na dno. trwał przy mnie  czekając aż ogarnę życie   aż powiem 'stop' pewnym przyzwyczajeniom  i znajomościom. stał z boku i obserwował  a gdy tylko potykałam się przybiegał  ratując mnie. dziś wygrałam walkę o życie   bo nie jestem na dnie  a blisko mi do tego było. dziś  po tak długim czasie mojej przemiany  On z uśmiechem na ustach mówi mi: 'kocham Cię najmocniej na świecie'   i to jest napiękniejsza nagroda za wszelki trud jaki przechodziłam  mówiąc sobie 'nie'  i zrzucając ze stołu kolejny gram białego proszku.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 30 marca 2012

ktoś chciał bym się zmieniła. bym zaczęła żyć inaczej. tym kimś był On. podał mi rękę, mówiąc: 'proszę,zaufaj'. przymykał usta słodkim pocałunkiem, gdy chciałam krzyczeć. ciągnął ku górze, gdy coraz bardziej spadałam na dno. trwał przy mnie, czekając aż ogarnę życie - aż powiem 'stop' pewnym przyzwyczajeniom, i znajomościom. stał z boku i obserwował, a gdy tylko potykałam się przybiegał, ratując mnie. dziś wygrałam walkę o życie - bo nie jestem na dnie, a blisko mi do tego było. dziś, po tak długim czasie mojej przemiany, On z uśmiechem na ustach mówi mi: 'kocham Cię najmocniej na świecie' , i to jest napiękniejsza nagroda za wszelki trud jaki przechodziłam, mówiąc sobie 'nie', i zrzucając ze stołu kolejny gram białego proszku. || kissmyshoes

za każde: 'nie dasz rady'. za każdy zadany cios w samo serce. za walkę o miłość  bo zawsze byłaś przeciwko. za wyjazdy do pracy  i moje zjebane dzieciństwo. za każdą wylaną łzę. za 'suko kurwo'. za brak jakiegokolwiek wsparcia   nienawidzę Cię mamo  z całego serca.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 30 marca 2012

za każde: 'nie dasz rady'. za każdy zadany cios w samo serce. za walkę o miłość, bo zawsze byłaś przeciwko. za wyjazdy do pracy, i moje zjebane dzieciństwo. za każdą wylaną łzę. za 'suko,kurwo'. za brak jakiegokolwiek wsparcia - nienawidzę Cię mamo, z całego serca. || kissmyshoes

wiesz co jest najpiękniejsze ? że pomimo kilometrów jakie mnie z Nim dzielą  mój numer nadal widnieje u Niego jako ten  najczęściej wybierany   a ja osobiście figuruję nadal jako jedna z najważniejszych kobiet w Jego życiu  zaraz po mamie  i na równi z ukochaną dziewczyną.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 30 marca 2012

wiesz co jest najpiękniejsze ? że pomimo kilometrów jakie mnie z Nim dzielą, mój numer nadal widnieje u Niego jako ten, najczęściej wybierany - a ja osobiście figuruję nadal jako jedna z najważniejszych kobiet w Jego życiu, zaraz po mamie, i na równi z ukochaną dziewczyną. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć