 |
znów jestem tak bardzo naiwna, bo myślałam, że to co robisz to znak, że chcesz wrócić, znów jestem obłąkana, bo wariuje bez Ciebie, znów zasypiam i budzę się myśląc o Tobie, znów jestem głupia, bo pozwalam wracać Ci co jakiś czas, z myślą, że zostaniesz na dłużej, znów pozwoliłam by to wszystko wróciło, znów czuję się tak bardzo pusta, bo Cię nie ma. naiwna, obłąkana, głupia, osamotniona ja. / samowystarczalna
|
|
 |
i już nigdy więcej, nigdy, za żadne skarby, pieniądze i obietnice, nie pozwole sobie na chwile słabości do Ciebie. / samowystarczalna
|
|
 |
mam najlepszego tate na świecie! piecze mi sam bułeczki na śniadanie! < 3
|
|
 |
dziś mija rok odkąd Nasze drogi się rozeszły, odkąd Nasze nazwajem splecione palce, zostały rozplątane na zawsze, odkąd nie ma Nas. i jest mi chyba trochę przykro, trochę źle, trochę smutno i chyba troszkę tęskno. / samowystarczalna
|
|
 |
NIE MOŻNA UFAĆ WSZYSTKIM ZIOMOM, SIEMA
|
|
 |
ziom w cudzysłowiu
spierdoliłeś się na parter, ziomie, z wyboru
a może los tak chciał
pokazałeś jaki jesteś
|
|
 |
on mówi że jest fajnie
już nie dla mnie, może dla ciebie,
ten most spłonął
Co, już się nie śmiejesz?
Nie wiesz, ile jest coś warte póki
Tego nie stracisz
pół serio pół żartem, przyjaźnią się płaci
|
|
 |
był koleżka, za którego mogłam skoczyć w ogień myślałam, że on też by za mnie skoczył w ogień, ale coś mu odjebało i kurwa myśli że jest bogiem
|
|
 |
palę za sobą mosty
nie wiem czy to mądrze
ale nie chce mi się z niektórymi gadać
ich sprawa ich bałagan
|
|
 |
wiesz, co wynika? że dorosłam zrozumiałam nieco więcej,
nie jest proste to co niby
łatwe i piękne
|
|
 |
jeszcze tylko czasami chciałabym popatrzeć w te oczy czy też skryć się w te dające schronienie ramiona, posłuchać jak biję Twój najpiękniejszy organ, jeszcze tylko czasem pomyślę co u Ciebie, czy też zachcę Cię mieć od tak po prostu, jeszcze tylko czasem słabość do Ciebie daje się we znaki, choć toczę z nią walkę odkąd zrozumiałam, że Ciebie już nie będzie, jeszcze tylko czasem zastęsknie, tak sentymentalnie - raz na jakiś czas. / samowystarczalna
|
|
 |
zastanawiam się co by było, gdybym więcej razy była tam gdzie Ty, gdybyśmy więcej razy przebywali w tych samych miejscach, gdybyśmy mieli więcej czasu na rozmowe i na poukładanie Naszych światów w całość, co by było, gdybyśmy o kilka sekund dłużej popatrzyli sobie w pewnym momencie w oczy, co by było, gdyby należało do Nas wiecej nocy, co by było gdybyśmy wtedy dłużej trzymali swoje dłonie, gdyby Nasz uścisk trwał dłużej? co by było, gdyby między Nami nie było tyle udawanej obojętności? / samowystarczalna
|
|
|
|