 |
|
no i koniec, definitywny. ja idę w swoją stronę, Ty w swoją. smutne? nie. może trochę żałosne.
|
|
 |
|
ja też nie mogę bez Ciebie zasnąć. nie ważne czy jesteś daleko czy blisko. / i.need.you
|
|
 |
|
nie potrafię zamknąć się w sobie i zdeptać ten ból, tak jak zadeptuje się ogień. / i.need.you
|
|
 |
|
wiem, że zawsze będę czekać. gdzieś. w środku. zawsze. / i.need.you
|
|
 |
|
i tęsknię. tęsknię przeogromnie. tak bardzo ze mam przewidzenia. i omamy. / i.need.you
|
|
 |
|
Złóż ręce w cichej modlitwie Pomódl się o miłość. / i.need.you
|
|
 |
|
Wciąż za dużo mi samotnych nocy tak chciałabym z kimś je podzielić / i.need.you
|
|
 |
|
a gdy patrzę trzy lata wstecz, nadal nie mogę zrozumieć tego, dlaczego mój wzrok skierował się właśnie na Niego. i przypominając sobie ten dzień, w którym pierwszy raz Go zobaczyłam - nigdy nie sądziłam, że tak bardzo namiesza w moim życiu. byłam głupia, strasznie głupia wypowiadając w Jego kierunku jakiekolwiek słowa - byłam tak bardzo naiwna, i tak strasznie nieświadoma tego, że siedzi w Nim tyle skurwysyństwa.
|
|
 |
|
wyjdź z domu. załóż na uszy słuchawki i idź. idź przed siebie, i oddychaj. zaciągaj się haustami miejskiego powietrza. idź, i nie myśl - zapomnij o każdym problemie, każdej kłótni, każdym zmartwieniu - oderwij się chociaż na chwilę od wszystkiego, od życia, które tak bardzo kopie każdego po dupie.
|
|
 |
|
może Ty też coś czujesz, ale boisz się przyznac ? / i.need.you
|
|
 |
|
Nigdy nie czułam tego co powinnam na czas. Nie potrafiłam ogarnąć swoich uczuć i ciągle podejmowałam decyzje bez jakiegokolwiek przemyślenia. Wciąż złe decyzje. Zawsze krztusiłam się powietrzem. I zawsze kiedy myślałam, że już uda mi się coś zrobić dobrze i podnoszę się po upadku, wypuszczam powietrze i zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę nie dam sobie rady / i.need.you
|
|
 |
|
Przychodzi czas, że uparcie siedzisz na łóżku przykryta kocem upijając duże łyki gorącej herbaty parząc sobie język i stwierdzając mało radosne fakty. / i.need.you
|
|
|
|