 |
|
Minęło już kilka miesięcy, a My nie rozmawiamy wciąż ze sobą. Proszę daj mi jedną chwilę. Podobno mówią, że czas leczy rany. Dla mnie czas się zatrzymał odkąd nie ma Cię przy mnie. To nie film jest, ja nie jestem w kinie, choć mam tą siłę, wiem, że to nie minie. Czuję Twój smak... Jak mogliśmy to tak spieprzyć? Widzisz łzy nie chcesz wierzyć im. Ty nie wierzysz dalej kiedy mówię prawdę. Ty nie widzisz zalet i tak trujesz własne sny. Ja myślę dalej i pamiętam Twój głos, i pamiętam Cię choć Ty nie chcesz znać mnie już. Wciąż słyszę Twój głos, choć wiem, że bezsensu, bo wiedzę Twój wzrok, tam nie ma mnie już. Powiedz coś! Hej! Zrób to dla Nas!
|
|
|
|
Kocham Cię! Kocham! Wciąż Cię kocham kurwa i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne...
|
|
|
|
Znów nakręcam siebie, ten papieros, kawa, kompakt i znów kurwa nie wiem na chuj siedzę tak po nocach. Po nocach, które kocham i nienawidzę co dnia.
|
|
|
|
bliźnią się rany, odchodzi w niepamięć złość, gdy dzień nie był tym samym, dniem była tu noc, gdy niespokojnie śpiąc budzi Cię spokój i cisza, ta chwila gdy na nowo wszystko sobie przypominasz...
|
|
|
|
Jestem zajęta, myślę o Tobie.
|
|
|
|
Obok Ciebie czuję się na lajcie, obok Ciebie palę sobie ganje, rozumiemy się bez słów, chcę bucha z Twoich ust ! < 3
|
|
|
|
W wydychanym powietrzu półtora promila smutku. Kocham te historie które układam przed snem wraz ze łzami... Wtedy jesteśmy w sobie tak zajebiście zakochani.
|
|
|
|
Musisz mi wybaczyć, że brak mi sił by o Ciebie walczyć.
|
|
|
|
Bez Twojej obecności, ze świadomością jej braku.
|
|
|
|
Po prostu za Tobą tęsknię... Co noc... Co świt... Co oddech...
|
|
|
|
nara i kopa w dupe gratis
|
|
|
|
Nie wiem, gdzie był błąd, kto układał ten system, ale pogrążona tym czułam, że serce mam czyste.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
