 |
Czas goi rany, wypacza wrażliwość,
widok cierpienia tego świata na żywo
to codzienność,można się do niej przyzwyczaić.
Ludzie Cię zranią albo Ty będziesz ich ranił.
|
|
 |
Bezskuteczne szukamy stąd wyjscia,
perspektywy są zamknięte jak obrazki w komiksach.
|
|
 |
Czy to nie życie skarbie, którego pragniesz?
Jest piękne, miłości tu nie odnajdziesz.
Ludzie odejdą, oszustwa się skończą,
a wtedy nie zostanie ci nic, tylko samotność.
|
|
 |
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać.
|
|
 |
nikt nie ocali Cię przed skutkami Twoich pokus.
|
|
 |
Zmarnowane dni przekreślają nadzieję,
zmieniasz cele, wciąż omijając przeznaczenie.
|
|
 |
Wrogie spojrzenia wymieniamy nawzajem,
bo na stromych schodach do nieba za dużo przepychanek.
|
|
 |
Kochasz? to to pokaż, to to okaż,
nie pozwól tego spieprzyć,
choć tyle nie udanych związków,
niedotrzymanych obietnic..
|
|
 |
tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście..
|
|
 |
teraz chłonę to, co wraca do mnie, lecz czas nie zawraca wspomnień.
|
|
 |
Czasem aparat robi zdjęcie, łapie miejsce. Pamięć łapie kontekst- to co najważniejsze.
|
|
 |
los dał mi przywilej- łap chwile. Okey, łapie, biorę oddech wiem, że żyje.
|
|
|
|